Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Prezentacje

 Temat:  Pholidota cantonensis
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Jurek Błaszczyk
E-mail: jurekbe@poczta.fm
Data: wtorek, 22 stycznia 2008 21:27:54
Rodzaj Pholidota (Plemię Coelogyneae, Podplemię Coelogyninae) to ponad 40 gatunków epifytów rosnących w tropikalnej i subtropikalnej Azji oraz na wyspach Pacyfiku. Podawana jest też Australia, choć nie znalazłem gatunku Pholidota, który miałby tam występować.
Ogólnie znana w uprawach hobbystycznych jest Pholidota imbricata, też najbardziej rozprzestrzeniona w naturze, jej obszar występowania od Indii do wysp Pacyfiku pokrywa się z terenem występowania pozostałych gatunków Pholidota, które w ogromnej większości występują jednak lokalnie.
W uprawie Pholidota wymagają więcej ciepła i mniej światła, niż „przeciętne” Coelogyne. Moje kilka gatunków uprawiam w ciepłej i wilgotnej witrynie, bez strat. Stratę poniosłem natomiast próbując uprawiać Pholidota ventricosa na oknie (z racji ponad metrowych liści nie dała się wcisnąć do witryny). Pholidota imbricata przyjmuje natomiast dość rózne warunki uprawy.

Trzecia część gatunków Pholidota rośnie wyłącznie w Chinach, Pholidota cantonensis (syn. uraiensis) jest właśnie takim endemitem z południa Chin. Rośnie w lasach i na skałach w zacienionych miejscach na wysokości 200--900 m npm. Moja roślina pędy kwiatostanowe zaczęła wypuszczać w październiku:


Tu przy okazji zwracam uwagę, że takie drobne łuskowanie w stu procentach świadczy u Coelogyninae kwitnących niezależnym kwiatostanem - „hetheranthous”, lub poprzedzającym liście, dorastające po kwitnieniu - „proteranthous”, że będzie kwiatostan, a nie nowa ps.b.

Pod koniec grudnia rozkwitły kwiaty na pierwszym pędzie, aktualnie kwiaty są na czterech pędach, ale jeszcze dwa dorastają, więc spod każdej ps.b. wyrosną kwiaty.
Tak toto wygląda w witrynie:


Kwiatostany:





Kwiatki (średnica to 4mm):


I roślina na ciemnym tle:


Jeszcze muszę wyznać, że do zadowolenia dużo mi trzeba – w swoim archiwum fotek sieciowych mam taką roślinę sfotografowaną przez chińczyka w naturze:


Przyznacie Państwo, że robi wrażenie...

Pzdr Jurek
Się rozpisałem, więcej nie będę

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: R. Kosina
E-mail:  
Data: środa, 23 stycznia 2008 09:53:38
Cześć Jurku!!!
Przyznaję, robi wrażenie!!!
Romek

Powrót do grupy


© Copyright 2024 Orchidarium.pl