Autor: |
Tomek Szewerniak |
E-mail: |
vetom@wp.pl |
Data: |
piątek, 20 czerwca 2008 14:30:57 |
Witam!
Tak się rozpędziłem z tymi prezentacjami ,że od razu pokażę drugą moją dumę: Cattleya walkeriana. Jest to niezwykle popularna katleja wśród hodowców, pewnie ze względu na pewną łatwość uprawy, piękne, bardzo duże kwiaty i znaczną ilość odmian barwnych. Pochodzi z Brazylii , gdzie została odkryta w 1839 roku. Występuje na dużym obszarze razem z innymi katlejami , z którymi tworzy naturalne hybrydy.
Ja swoją walkerianę uprawiam na kawałku gałęzi z bzu czarnego już trzeci rok. Ma się chyba dobrze, bo kwitnie co roku . Lubi ciepło i umiarkowaną wilgotność w okresie wzrostu ( lato - jesień) , a zimą w okresie spoczynku ma całkiem sucho lub jest zraszana co 2-3 dni. Możliwa jest też uprawa w doniczce ze sphagnum , ale wymaga większej ostrożności z podlewaniem i częstego przesadzania ze względu na sposób wzrostu ( pnie się do góry) . Cattleya walkeriana jest katleją jednoliścienną , produkuje w sezonie 1-2 liście . Pęd kwiatowy wyrasta wiosną spod pędu liściowego z poprzedniego sezonu. Wszystkie "walkeriany" które mają dwa liście są mieszańcami. Podobno walkeriana może zakwitać o każdej porze roku, moja zakwita jak w zegarku na początku czerwca. Kwiaty są piękne, bardzo duże w stosunku do rośliny ( 10-12 cm) i u większości odmian pachnące.
Myślę , że walkeriana mimo pewnej łatwości uprawy do hodowli parapetowej się nie nadaje. Wymaga dużej wilgotności powietrza i wysokiej temperatury nawet zimą. Ja zimuję ją w orchidarium przy sztucznym oświetleniu , gdzie temperatura oscyluje wokół 26 oC w dzień i 18oC w nocy , przy wilgotności 70-80 %. Nawożona jest sporadycznie : 2-3 razy w roku i tylko w okresie wzrostu korzeni.





Pozdrowienia - Tomek |
|
|