Autor: |
Tomek Szewerniak |
E-mail: |
vetom@wp.pl |
Data: |
czwartek, 6 listopada 2008 08:39:44 |
Witam!
Zakwitła Cattleya lueddemanniana co i dla mnie jest miłą niespodzianką bo jest to katleja, która wymaga chyba najwięcej światła słonecznego do zakwitnięcia, nawet więcej niż warscewiczii. Ta piękna odmiana to semialba "Stanleyi". Jest klonem rośliny, która została nagrodzona już w 1901 roku tytułem First Class Certyfication przez RHS. Cattleya lueddemanniana została opisana przez Reichenbacha w 1854 roku, a odkryta przez jego kolegę pana Lueddemana w Wenezueli.
Przez ponad 100 lat od odkrycia występowała pod nazwą "speciosissima" , pod którą nawet dziś można kupić te wspaniałe storczyki. Nigdy w Europie nie była często uprawiana, ponieważ nasze warunki świetlne nie sprzyjają wytwarzaniu przez tę katleję pąków kwiatowych, ale jak widać jest to możliwe . Do uprawy wymaga warunków jak większość katleji wielkokwiatowych, z jednym wyjątkiem - jeszcze więcej światła !
Cattleya lueddemanniana wisiała całą wiosnę i lato pod dachem szklarenki, gdzie miała full słońca i niezłe ciepełko. Wypuściła dwa przyrosty , zakwitła na pierwszym. Dla miłośników zapachów dodam, że pachnie intensywnie , jakoś tak ... "perfumiasto" , całkiem inaczej niż warscewiczii.
Zdecydowanie warto próbować ją uprawiać, bo piękne kwiaty rekompensują wszelkie trudy.





Pozdrowienia - Tomek |
|
|