|
Autor: |
Piotr Markiewicz |
|
E-mail: |
|
|
Data: |
piątek, 20 listopada 2009 01:36:33 |
No za taki post powyżej to powinienem się wstydzić...
Prosiłbym o jego wykasowanie...
No i jak to różnie człowiek odbiera różne obrazy, po zobaczeniu fotek Sandry raz, że byłem rozczarowany, że to nie to co trzeba; dwa, że kwiaty nie wyglądały na jakieś bardzo atrakcyjne i myślałem nawet o sprzedaży rośliny, jednak ładnie rosła co mi się wcześniej nie zdarzało z roślinami o takich liściach. Jednak dopiero ogromne wahania jak sadzę temperatur noc/dzień i duże ilości światła w lato (roślina po moich kilku przeprowadzkach wylądowała w końcu na zewnątrz w 'ala' greenhouse) zainicjowały kwitnienie... a że roślina stała na górnej półce pęd się nie mieścił więc zaczęły się manipulacje, między czasem temperatura zupełnie się ochłodziła, roślina poniewierana tak straciła z połowę pąków, a miało być nawet więcej niż u Sandry..., ale uf jednak kilka się uchowało, i naprawdę bardzo jestem zadowolony z nich.. Kwiat jest w środku woskowaty, dokładnie ma 4.5cm szerokości i 5.5cm wysokości.
Poszukiwania nazwy raczej doprowadziły mnie, że ze sporym prawdopodobieństwem może to być taka krzyżówka:
Oncidium Kuquat x Haematochilum = [splendidum x ( lanceanum x luridum)] x ( lanceanum x luridum)
Pozdrawiam
Piotr Markiewicz
|
|
|
Grupa: 
Roślina zamontowana była na podkładce ale przesadziłam ją do doniczki. Wypuściła u mnie nowy liść, a z niego pęd kwiatowy który rozwijał się baaaardzo długo. Właściwie szybko urósł w górę ale rozwój pąków trochę trwał, były dość małe więc spodziewałam się niewielkich okrągłych kwiatków, ale spotkała mnie miła niespodzianka. 
