Paphiopedilum tranlienianum O.Gruss & H.Perner 1998 występuje wyłącznie w północnym Wietnamie, na wapiennych klifach i w górach, na wysokości 40-750 m, w półcieniu i wymaga chłodnej, dość suchej zimy.
To raczej nieduża roślina, długość liści nie przekracza 15 cm, za to kwiat ma 7 cm długości .
Polecam tego eleganckiego storczyka i pozdrawiam, Grażyna
No to to jest wreszcie moich rozmiarów - znaczy się oka nie muszę nadwyrężać Bardzo ale to Bardzo podoba mi się kwitnienie
Jednak w kwestii uprawy tego cudeńka mam kilka dodatkowych pytań
oprócz półcienia i chłodnej dośc suchej zimy Grażynko mamy jeszcze w naszym kraju BARDZO GORĄCE I SUCHE LATA oraz także bardzo gorące póżne wiosny - okres nieraz co najmniej 4-5 m-cy - jak wtedy to cudo uprawiać
Bo PIĘKNE JEST - a ten zielony punkcik na - "jak cel na tarczy" rozbraja mnie całkowicie i jest dodatkowym powodem aby zdobyć to cudo
pozdrawiam
Małgorzata
Od wiosny, gdy temperatura w nocy nie spadała poniżej 8-10 stopni, było na cieniowanym balkonie i to aż do końca prawie października, kiedy zauważyłam pąk i wtedy przestawiłam je na północno-wschodnie okno. Wydaje się, że gorące lato nie zaszkodziło, a chłodniejsze noce, to to co one lubią .
Znaczy się jak gorąca wiosna i latem to nie szkodzi rozwijającym się rozetkom i przyszłemu kwitnieniu
No No Ten WSPANIAŁY STĘPELEK ZIELONY TO JE_ DLA MNE CUDO i ten właśnie STEMPELEK teraz jest dla mne najważniejszy znaczy sie - poszukuję Paphiopedilum tak kwitnące
pozdrawiam
Małgorzata
Gratuluję bo to super roślinka! Miałem i to chyba nawet ładniejszy klon, jeszcze od Jerzego w Łodzi kupiony pare lat temu... ale niestety którejś zimy chyba go zalałem - wielka szkoda Jeszcze na pewno kiedyś spróbuję, ale obecnie przy moim zagęszczeniu roślin nie ma przestrzeni która zimą byłaby wskazane takim roślinom. Moje fotki - poza pierwszą z wystawy, na reszcie moja dawna roślina:
Przępiękny Pani Grażynko, a ta skompikowana budowa kwiatu dodaje mu uroku. Oglądałam Pani galerię storczyków na stronie orchidalia.pl. Jest co podziwiać. Tyle różnorodnych gatunków i przede wszystkim wiedza co do uprawy poszczególnych gatunków. Ma Pani rękę do tych uroczych rosliń.
Pozdrawiam
Mariola
Grupa: 
.
Bardzo ale to Bardzo podoba mi się kwitnienie 
, jeszcze od Jerzego w Łodzi kupiony pare lat temu... ale niestety którejś zimy chyba go zalałem - wielka szkoda 
Jeszcze na pewno kiedyś spróbuję, ale obecnie przy moim zagęszczeniu roślin nie ma przestrzeni która zimą byłaby wskazane takim roślinom. Moje fotki - poza pierwszą z wystawy, na reszcie moja dawna roślina: