Autor: |
Marek Ligocki |
E-mail: |
marekligocki@wp.pl |
Data: |
sobota, 22 stycznia 2011 23:56:43 |
Tak naprawdę, to chyba zadecydowało wystawienie roślinki na zewnętrzny parapet - od początku maja do zapowiedzi pierwszych nocnych przymrożków (nie bardzo pamiętam kiedy to było w 2010 r.). Słońce na tej wystawie było do godz. ok. 11.00 (również w te straszne upały rośliny nie były stamtąd zabierane). Potem stała na wewnętrznym parapecie w nieogrzewanej kuchni, wietrzonej intensywnie również w nocy - no oczywiście bez przesady, aby mróz nie "zwarzył" roślin. Nawożenie i podlewanie - standardowo,tak jak jest zalecane dla tego gat.
Pozdrawiam! |
|
|