Autor: |
Piotr Markiewicz |
E-mail: |
|
Data: |
czwartek, 3 marca 2011 01:02:53 |
Oeceoclades saundersiana (Rchb. f.) Garay & P. Taylor 1976
Syn.:
Eulophia saundersiana Rchb. f. 1866;
Eulophidium saundersianum (Rchb. f.) Summerh. 1957
Nazwa rodzajowa Oeceoclades pochodzi z gr. 'oikeos' – prywatny/osobny i 'klados' – dział/gałąź, i wg jednych źródeł dotyczyć może oddzielenia tych gatunków od Angraecum jako zupełnie osobna gałąź roślin (Bechter 1992) lub też wydzielenie Oeceoclades z rodzaju Eulophia jak sugeruje J. Stewart. Znaczne podobieństwo do Eulophia aż prosi by zostawić nazwę Eulophidium, jednak jak to bywa kto pierwszy ten lepszy a nazwę Oeceoclades użył już John Lindley w 1832r.
Gatunek ten zamieszkuje naziemnie tropikalną Afrykę, choćby takie kraje jak: Angola, Gabon, Gana, Kamerun, Kenia, Liberia, Nigeria, Sierra Leone, Tanzania, Uganda, Wybrzeże Kości Słoniowej, Zair, Zambia. Bardzo często w wilgotnych lasach, mocno zacienionych zaroślach, u brzegów rzek i na skraju źródeł. Na wysokościach od poziomu morza do 1200m n.p.m. Tak więc w przeciwieństwie do wielu innych gatunków z tego rodzaju wymagających zdecydowanie więcej światła i suchszych warunków, ten można prowadzić dużo wilgotniej.
U mnie pęd ma całe 50 cm, wytwarzając dosyć przyjemnie pachnące kwiaty sztuk 15 w jego górnej części. Podsadki przy ogonkach kwiatowych posiadają nektarniki wydzielające pozakwiatowo słodką, lepką ciecz. Ta ma za zadanie zwabiać drapieżne owady, które zarówno pożywiają się nektarem jak i wszystkimi innymi roślinożernymi owadami po drodze, chroniąc tym samym roślinę.
A wygląda to tak:
Pozdrawiam
|
|
|