Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Prezentacje

 Temat:  Maxillaria tenuifolia
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Tamara Florczak
E-mail:  
Data: piątek, 21 października 2011 16:03:09
Witam,

Przy okazji robienia porządków na dysku postanowiłam dorzucić do prezentacji kilka zdjęć mojej Maxillaria tenuifolia i... oczom nie wierzę, jeszcze nikt nie założył tematu o tym storczyku?!
No dobrze, zgadzam się, że chabaź to pokaźnych rozmiarów i kwiatki ma malutkie, ale za to JAKIE! Nie dość, że kolor i kształt mają ciekawy, są trwałe - utrzymują się na roślinie około 2. miesięcy, to jeszcze pachną kokosowym batonikiem. Więc jak tu nie mieć w kolekcji takiego słodziaka?
Wszystko o tym storczyku można przeczytać na tej stronie w dziale Storczyki od A do Z - http://www.orchidarium.pl/AdoZ/html/Maxillaria%20tenuifolia.htm

Od siebie dodam, że Maxillaria tenuifolia mam od 4 lat. W pierwszym roku, nazwijmy to uprawy (w rzeczywistości było to znęcanie się nad organizmem żywym) roślina ustawiona na parapecie odmówiła współpracy. Poparzyłam jej p-bulwy i niemalże zasuszyłam... Drugi rok 'odchorowywała'. Od tego czasu okres zimowy spędza w gorącym orchidarium, zaś lato - w ogrodowej szklarni stojąc na jej dnie zacieniona półkami z katlejami.
Te warunki wyraźnie odpowiadają jej. W ubiegłym roku zakwitła po raz pierwszy, w tym - powtórzyła kwitnienie.
Poniżej kilka zdjęć prezentowanego storczyka:
- wyrastanie pędów kwiatowych


- rozwijające się kwiaty


- a to kwitnienie w pełni







Pozdrawiam
TF

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agata Rapacz
E-mail: agata.rapacz@gmx.at
Data: piątek, 21 października 2011 16:13:16
Slodki ten slodziak Pani Tamaro.I o przepieknej kolorystyce.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Tamara Florczak
E-mail:  
Data: piątek, 21 października 2011 17:25:52
Dziękujemy, ja i Maxillaria

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: g.sieminska@chello.pl
Data: piątek, 21 października 2011 17:46:43

A ja mojej od 2 lat nie potrafię dogodzić . Do tej pory stała w "szafie", ładnie przyrosła, ale nie kwitnie . Kilka dni temu przeniosłam ją do chłodniejszej foliowej "szklarenki" (wg arkusza uprawowego w zimie powinna mieć chłodniej). Czy to coś da? Okaże się .

Tamaro, gratuluję kwitnienia i pozdrawiam,
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Tamara Florczak
E-mail:  
Data: sobota, 22 października 2011 09:22:43
Odpozdrawiam i dziękuję

Wprawdzie według arkusza uprawy ta Maxillaria jest ciepłolubna, ale też mi się wydaje, że do kwitnienia potrzebuje, aby ją trochę przechłodzić.
Tyle, że moja roślina ma nieznacznie przestawione pory roku. Jak wspomniałam wyżej w miesiącach zimowych, czyli od października do połowy maja rośnie w orchidarium: wilgotność 76-90%, temperatura ~18–28*C.
Za okres zimowy robi jej wystawienie do szklarni ogrodowej od połowu maja do września. Tam rozpiętość temperatur bywała różna. Nocą spadała niekiedy do 5*C, zaś w południe trafiało się i powyżej 40*.
Podlewanie uzależnione od aury. Np. w tym roku w lipcu podlewałam storczyki baaardzo oszczędnie...
Takie przestawienie pór roku odbija się na porze kwitnienia. W naturze podobno Maxillaria kwitnie od kwietnia do czerwca; hodowcy podają - od stycznia do sierpnia, z maksimum w maju, a moja i w ubiegłym roku i teraz rozpoczęła kwitnienie od września. A niech tam. Dobrze, że w ogóle kwitnie.
Przypuszczam, Grażyno, że Twoja roślina zakwitnie 'książkowo'. Czego szczerze życzę, bo kwiaty, choć niepozorne naprawdę przykuwają uwagę i cieszą

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka i Marek
E-mail: m.siwik@wp.pl
Data: niedziela, 23 października 2011 14:04:52
Tamaro. Czy to nie jest tak, że maxilaria zakwitła Ci po I sezonie bardzo intensywnego wzrostu? Nasza zakwitła wiosną 1 ( jednym ) kwiatkiem. Mamy ją ze 4 lata z malutkiej sadzonki od znajomej. Poprzedniej zimy lałem dużo wody i była to pierwsza zima kiedy m. nie przerwała wzrostu i nie straciła korzeni. Zaznaczam, że ( jak wszystko u nas ) rośnie sobie na parapecie.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka i Marek
E-mail: m.siwik@wp.pl
Data: niedziela, 23 października 2011 14:09:24
A i jeszcze dodam, że poprzednio kolejne psb wyrastały blisko starych - były siedzące. Poprzedniej zimy pierwszy raz roślina wytworzyła długie ( może raczej wysokie ) kłącza i właśnie z takiego kłącza zakwitła.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Jagoda Palkon
E-mail: tomtramway@charter.net
Data: poniedziałek, 24 października 2011 15:36:05
Moja Maxillaria tenuifolia zakwita mi co roku od kiedy kupilam ja w 2008.(czytaj Ciekawe miejsca" hodowla orchideii Swansea Massachusetts") Trzymam ja na parapecie rogowego okna 30 cm od wschodniej strony i metr od poludniowej. Kwitnie co roku na przelomie marzec/kwiecien. Typowo parapetowa uprawa: tem. od 18 do 30* C. W lecie wschodnie okno otwarte caly czas wiec w nocy tem moze spasc do 16 *C. W zimie zawsze 20* C. Podlewam co kilka dni woda studzienna, przegotowana. Wilgotnosc dzieki matce naturze od 30 do 70, najczesciej tylko 30.
obok rosnie Dendrobium kingianum "podobno latwy w uprawie. Kupiony w tym samym miejscu i czasie podczas kwitnienia (przepiekny konwaliowy zapach). Nigdy nie zakwitl! tylko keiki,keiki,keiki!
Jak widac w parapetowej uprawie calkiem niechcacy dajemy niektorym storczykom "idealne" warunki.

Serdecznie pozdrawiam, szczegolnie uczestnikow tegorocznego zlotu w Lancucie

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: marzena
E-mail: m-sowka@tlen.pl
Data: wtorek, 25 października 2011 01:27:20
hej
I ja mam to słodkie cudo na parapecie, ładnie rośnie i rzeczywiście smacznie pachnie. Niby takie małe kwiatki a zapach rozsiewał mi się po całym mieszkaniu, szczególnie w słoneczne dni w okolicach 12-15.00 wieczorem i rano trzeba już było przystawiać nos

U mnie też stoi obok kingianum - które właśnie obrasta w pąki
Pozdrawiam
Marzena

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl