Autor: |
Anna |
E-mail: |
annateresa@poczta.onet.pl |
Data: |
piątek, 28 kwietnia 2006 11:08:23 |
Witam ,
Ewo dzięki za odzew, też się nad tym zastanawiałam, ale...
1' katleja to marketowa hybryda a Psychopsis kupiony w Orchidarium, zaraz po zakupie zaczął kwitnąć i tak do tej pory, bez przyrostów (!),
2' nawóz używam stale ten sam, jest to Pokon, oczywiście dla storczyków i mam wrażenie, a nawet przaświadczenie, że to bardzo dobry nawóz,
3' do podlewania używam deszczówki, nałapanej w czasie długotrwałych opadów, czyli wtedy gdy jest bardzo czysta. Mimo wszystko chyba najbardziej skłaniam się do kwestii wody, stosunkowo blisko są zakłady chemiczne i pomimo korzystnej dla mnie róży wiatrów (filtrowane dymy lecą w innym kierunku), mogło się coś do tej wody dostać.
Obciąć te pączki.... chyba jeszcze po prostu nie potrafię , ale jak będzie trzeba - to trudno, będzie "ciach" !
Bardzo mi zależy na waszych pomocnych opiniach, a najbardziej chyba na opinii Pana Jerzego. Wiem, że jest bardzo zajęty, a jednak na to liczę... bardzo!
Pozdrawiam i czekam, Anna
Ps. Przekopałam co mogłam i w literaturze nic nie znalazłam o takich licznych rozgałęzieniach u Psychopsis. |
|
|