Grupa Huntleya


Powrót do katalogów i informacji      Dla początkujących        Storczyki od A do Z        Rok w orchidarium      Porady

 

Choć storczyki należące do grupy Huntleya nie są może zbyt popularne w kolekcjach, to na pewno są warte tego, aby poświęcić im nieco uwagi i może zachęcić do ich uprawy. Wpadła w moje ręce książka „Huntleyas and Relative Orchids” napisana przez Patricię A. Harding, to postanowiłam przetłumaczyć rozdział o uprawie niektórych z tych rodzajów. Miłego czytania!

 

Huntleya i pokrewne rodzaje - uprawa

Uprawianych jest wiele gatunków należących do grupy Huntleya, niektóre rodzaje są łatwiejsze i bardziej popularne w uprawie. Rośliny te mogą dostarczać wiele satysfakcji w uprawie, równocześnie powodując wiele frustracji. Wielu uprawiających te rośliny opowiada o dużych roślinach, które rosły bardzo dobrze, ale nagle zamierały mimo wszystkich możliwych zabiegów dla ich ratowania. Zdarzało się to zwłaszcza po podziale dużej rośliny i w rezultacie utracie każdej części. Mimo to, ludzie którzy je uprawiają, cieszą się tymi roślinami i nawet chętnie próbują z innymi klonami lub gatunkami.
            Rośliny te wydają się być stałymi mieszkańcami kolekcji wśród zbieraczy mających sukcesy w ich uprawie. Jednym z powodów tego jest fakt, że oprócz dużych gatunków Huntleya rośliny te są małych lub umiarkowanych rozmiarów i mieszczą się w pojemnikach, tworząc ładne kępy. Kwitną często przez kilka miesięcy z krótką przerwą w okresie krótkich dni lub przy niższych temperaturach. Gdy osiągnie się sukces w uprawie jednej z takich roślin, można go przenieść na inne gatunki i rodzaje.
            No więc jak je uprawiać? Po pierwsze należy przypomnieć sobie gdzie one rosną w naturze. Zwykle są to niskie poziomy lasów, a rosną one na gałęziach na dolnych 3 metrach, rzadko w gruncie w opadłych liściach. Często rosną w dość gęstych lasach, drzewa, na których rosną, nie osiągają górnych partii, ale rosną w cieniu innych drzew. Tylko okazjonalnie do większości gatunków dociera bezpośrednie światło, co współgra z ich cienkimi liśćmi, charakterystycznymi dla roślin rosnących przy niskim poziomie światła.
            Rośliny tej grupy spotyka się na obszarach o wysokiej wilgotności, prawie codziennych deszczach i z nocnym obniżeniem temperatury, tak więc wilgoć kondensuje się na roślinach i ich korzeniach. Rosną one często pod kątem prostym do gałęzi z liśćmi zwieszającymi się w dół, tak że woda raczej spływa z roślin, a nie pozostaje w ich zagłębieniach. Korzenie mogą osiągać nawet 1 metr długości, rozchodząc się zarówno w górę, jak i w dół gałęzi.
            Biorąc pod uwagę te ogólne wiadomości o warunkach uprawy, potencjalny amator uprawy tych roślin powinien rozważyć także zmienność wysokości (i stąd temperatury) i ilości opadów na różnych obszarach. Wiele gatunków z tej grupy opisano jako pochodzące z miejsc wyjątkowo nieprzyjaznych dla człowieka, a chodzi tu głównie o wilgotność, ciepło i bagna. Aby uprawiać te rośliny, powinno się stworzyć warunki odpowiadające ich pochodzeniu (czyli miejsc, gdzie rosną drzewa je goszczące) najlepiej jak się potrafi.
            Po otrzymaniu jakiejś rośliny z tej grupy trzeba zebrać informacje lub szczegóły o tym, jak poprzedni hodowca ją uprawiał i spróbować odtworzyć te warunki. Wiedza o  pochodzeniu rośliny i jej środowisku naturalnym powinna dodatkowo pomóc.
            Rośliny z grupy Huntleya  mają tendencję do innego zachowania w uprawie niż w naturze. W naturze korzenie są długie i rozchodzą się, podczas gdy w uprawie tworzą kłąb  lub „miotłę” korzeni wyrastających z podstawy rośliny, który wypełnia pojemnik z rośliną. W uprawie rośliny rosną raczej prosto, a nie zwieszają się. Tworzy to rośliny o bujnym listowiu z kręgiem kwiatów przy podstawie rośliny. Zwykle kwiaty są trochę poniżej najbardziej zewnętrznych wierzchołków liści.
            Rośliny tej grupy nie są w stanie zaadaptować się do trudnych warunków, ponieważ nie mają pseudobulw będących rezerwuarem wody i energii. Ile wody i jakiej wilgotności potrzebuje dana roślina zależy od gatunku. W ogólności, gatunki Huntleya i Pescatorea rosną na obszarach wilgotnych, z dużą ilością opadów, podczas gdy inne gatunki pochodzą z obszarów bardziej suchych i nie wymagają przez cały czas tak wiele wody. Ponieważ wszyscy członkowie tej grupy pochodzą z regionów, gdzie rosa tworzy się przez większość część nocy, musimy pamiętać, że nie mogą one nigdy zupełnie wysychać.
            Gatunki Huntleya są chyba najtrudniejszymi w uprawie, prawdopodobnie dlatego, że lubią ciepłe i wilgotne warunki uprawy, które równocześnie są korzystne dla rozwoju bakterii i grzybów. Znam wiele osób na całym świecie, które próbowały je uprawiać, ale rośliny umierały. Ja uprawiałam Huntleya meleagris przez prawie dwadzieścia lat. Roślinę dostałam od hodowcy prowadzącego sprzedaż, ale nie wiedziałam z jakiego kraju pochodzi ani z jakiego klimatu. Uprawiałam ją w warunkach umiarkowanych do ciepłych, z najniższą temperaturą 13°C, a najwyższą 43°C. Podlewana była deszczówką i nawożona poprzez ogólny system nawadniający. Podstawę pojemnika trzymałam w płytkiej tacce z wodą. Roślina ta rosła dobrze i regularnie kwitła. Podzieliłam ją, a poszczególne części dobrze rosną u innych, a oni stwierdzają, że jest to jedyna Huntleya, jaką byli w stanie uprawiać. Widziałam wspaniale rosnące Huntleya na pokazach w Kolumbii i w Peru i w szklarniach w Ecuagenera w Ekwadorze stąd wiem, że mogą one być uprawiane poza ich naturalnym środowiskiem. Wielu hodowców mogących pochwalić się sukcesem w ich uprawie powiedziałoby, że są to rośliny trudne w uprawie i  czasem trzeba lat uprawy, aby zakwitły. Hodowcy mający sukcesy w uprawie Huntleya są tu i ówdzie, nie tylko w Ameryce Południowej, ale większość z nich uprawia tylko jedną lub dwie rośliny i podają, że gdy tylko roślina ustabilizuje się, to wydaje się bardziej odporna na przeciwności (jeśli nie umrze, to będzie żyć).

Huntleya meleagris


Pescatorea i Chaubardia są natomiast bardzo łatwe w uprawie, ale znowu, należy im zapewnić to, czego potrzebują. Moje Pescatorea rosną tuż obok opisanych powyżej Huntleya. Uprawiam je w koszykach lub kartonowych pojemnikach, które stoją w tacach z wodą. Można też stosować plastikowe pojemniki, ale u mnie rośliny lepiej rosną, gdy powietrze ma swobodny dostęp do korzeni. Widziałam u niektórych osób wiele Pescatorea  rosnących zarówno na półkach jak i pod nimi, w chłodnych i ciepłych warunkach, zależnie od tego, gdzie była szklarnia. Wszyscy utrzymywali je w stałej wilgotności z częstym podlewaniem.

Pescatorea dayana


            Gatunki Kefersteinia rosną w wielu różnych warunkach klimatycznych i traktowanie ich wszystkich tak samo może być niewłaściwe, choć większość hodowców uprawiający po kilka gatunków traktuje je tak samo. Te, które nie przeżyły, nie są już częścią ich kolekcji.  W naturze gatunki Kefersteinia spotyka się generalnie w lokalizacjach o wysokiej wilgotności i dużym ruchu powietrza. Gdy pytałam o zalecenia, od doświadczonych hodowców tego rodzaju otrzymywałam wiele różnych odpowiedzi. Stosowali oni podłoża różnego rodzaju, począwszy od sphagnum po korę i podkładki, ale wszyscy zalecali, aby podłoże nigdy nie było rozmokłe. Ten rodzaj wymaga, aby rośliny nigdy nie wysychały zupełnie, ale też nigdy podłoże nie może być rozmokłe. Podłoże musi być luźne wokół korzeni, aby powietrze miało do nich dostęp, a korzenie nie były zbyt zagłębione w podłożu. Niektórzy używają doniczek ceramicznych, inni plastikowych, zależnie od wilgotności otoczenia. Ja używałam do uprawy Kefersteinia doniczek kartonowych, ale doniczki te wysychają zbyt szybko, natomiast postawienie ich w tacy z wodą dostarcza za dużo wody roślinom, więc z nich zrezygnowałam.

Kefersteinia mystacina


            Pozostałe rodzaje w grupie Huntleya rosną w warunkach podobnych do tych dla Kefersteinia, ale dla niektórych z nich temperatura jest czynnikiem bardziej krytycznym. Należy się skonsultować z osobą, od której mamy roślinę, aby dostać informacje o uprawie. W większości przypadków pozostałe rodzaje widziałam uprawiane bardziej sucho niż Kefersteinia. Niektórzy zalecają nawet ich uprawę na podkładkach.
            Chaubardiella jest nieco problematyczna ponieważ jej kwiatostan jest tak zwisający, że wrasta w podłoże, gdy roślina uprawiana jest w doniczce. Jeżeli chce się ją uprawiać w doniczce, trzeba zrobić z podłoża kopiec wystający ponad 3-4 cm ponad poziom podłoża (ja stosuję gruby torf). To umożliwi roślinie wzrost powyżej tego kopca i kwiatostan będzie leżał na krawędzi kopca, a kwiat będzie dobrze widoczny, a nie ukryty w liściach.
            Wielu hodowców zwraca uwagę, że jakość wody jest prawdopodobnie czynnikiem krytycznym w uprawie tej grupy roślin. Notują oni pogorszenie się stanu roślin przy niekorzystnej zmianie jakości wody. Zalecają kontrolę zasolenia wody i jej pH i unikanie wody chlorowanej. Dodatek nawozów wymaga sprawdzania zmian pH i choć rośliny te nie potrzebują zbyt wiele nawozów, to wymagają niewielkich ilości dobrze zbilansowanego nawozu.
            Doświadczeni hodowcy zalecają także dość niski poziom światła i dość słaby ruch powietrza, choć w praktyce poziom światła dla tych rodzajów wcale nie jest taki ważny. Widziałam rośliny rosnące uprawiane komercyjnie w jasnym rozproszonym świetle i pod półkami i w obu przypadkach z dobrym rezultatem, czasem przez tych samych hodowców i te same gatunki. Nie wierzę, że rośliny się zaadaptowały. Sądzę raczej, że jeżeli nawodnienie jest odpowiednie to rośliny mogą znieść więcej światła, ale nie wymagają one więcej światła, aby dobrze rosnąć.
            Z mojego doświadczenia wynika, że szkodniki nie stanowią problemu w uprawie tych roślin. Wolą one inne rośliny w szklarni niż rośliny z tej grupy. Problemem są wszelakie ślimaki, ale nie większym niż dla innych roślin.
            Choroby bakteryjne i grzybowe są problemem, ponieważ podłoże jest stale mokre, a  wilgotność jest wysoka. Rośliny te zapadają na zgniliznę, która wydaje się dotykać nowe przyrosty. Gdy roślinę dosięgnie taka zgnilizna, trudno jest obejść się bez chemii. Zgnilizna ta pojawia się jako brązowe obszary na końcach liści, które przesuwają się w dół do podstawy liści. Po obcięciu takiego brązowego obszaru  pojawi się on ponownie niżej na liściu. Po usunięciu liścia roślina nie zamrze, ale plama pojawi się na następnym nowym liściu i ewentualnie na liściach najbliższych nowego przyrostu, ponieważ zgnilizna działa systemicznie. Zgnilizna nie musi zabić rośliny jeżeli usunie się zakażone części, ale roślina pozostanie tylko z zewnętrznymi osłonkami, co oczywiście tylko odwleka ostateczność. Zastosowanie fungicydu Subdue (metalaxyl) daje dobre rezultaty w kontroli tej zgnilizny.
            Jeżeli macie sukcesy w uprawie tych roślin, wtedy ewentualnie będziecie musieli je podzielić. Rośliny lepiej znoszą dzielenie, gdy każda część ma raczej trzy lub cztery przyrosty razem, a nie jeden czy dwa. Często są one sprzedawane jako rośliny o dwóch przyrostach, zwłaszcza w importach i często stres związany z podróżą wysusza je i umierają. Rośliny te mają minimalny system magazynujący, który ulega pogorszeniu przez dzielenie. Lepiej brać rośliny o wielu przyrostach, powiedzmy 7 do 10 i dzielić taką roślinę na 2, albo na 3 części, bo wtedy będziemy bardziej pewni, że te części sobie poradzą. Jak i w przypadku innych storczyków, prawdopodobnie najlepiej dzielić Huntleya i jej pokrewne rodzaje, gdy zaczynają rosnąć nowe korzenie, ale rośliny te mogą być stale w fazie wzrostu, a większość kwitnie sporadycznie, więc wybranie terminu na przesadzanie i dzielenie może być trudne i może wcale nie tak ważne.

Rozdział z książki: Patricia A.Harding „Huntleyas and Related Orchids”.
Tłumaczenie: Grażyna Siemińska
Fotografie: Grażyna Siemińska

Powrót do góry strony