Temat: |
Re: Lista storczyków dla początkujących |
Autor: |
Jerzy Dziedzic |
E-mail: |
jerzy.dziedzic@orchidarium.pl |
Data: |
środa, 16 lipca 2003 18:47:29 |
Chciałbym wrócić do tematu "łatwych" i "trudnych" w uprawie storczyków. Otrzymałem sporo e-maili od osób, które były szczerze zawiedzione, że nikt nie kontynuował dalej tej kwestii.
Proszę zauważyć, że nie chodzi tu o arbitralną listę. Jak wielu z nas przekonało się na własnej skórze, okno oknu nie równe i ten sam storczyk, który u znajomego rośnie "jak perz" i regularnie kwitnie, przeniesiony gdzie indziej marnieje i nie kwitnie przez kolejne trzy lata.
Może to mieć całkiem praktyczne znaczenie i przekładać się na konkretne decyzje. Niedawno stwierdziłem (po ładnych już paru latach uprawiania storczyków), że jednak najlepiej rosną u mnie tolumnie i phalaenopsisy. W związku z tym postanowiłem rozszerzyć kolekcję o prawie dziesięć gatunków phalaenopsisów, rezygnując jednocześnie z kilku roślin, które wyraźnie nie czują się u mnie dobrze.
Prawdopodobnie każdemu z nas przydałaby się taka rzetelna analiza i rozsądne ukierunkowanie zakupów. A odpowiedzi dotyczących rozwiązania aktualnych problemów i ewentualnego kierunku zmian należałoby chyba szukać przez wymianę doświadczeń. Najciekawszymi wypowiedziami w dotychczasowej dyskusji (zresztą rozkawałkowanej w kilku wątkach) był dla mnie głos Zbyszka Romana, który twierdzi, że nic z mojej listy u niego nie chce rosnąć, i wypowiedź Manuela na temat niemożności doprowadzenia do kwitnienia żółtego, standardowego oncidium, które u mnie rozkwita co roku z dokładnością do dwóch dni kalendarzowych. Rozwiązanie leży w szczegółach uprawy i może właśnie w celu zrozumienia DLACZEGO niektóre storczyki u nas nie rosną, a u innych tak, powinniśmy się nieco pokłócić
Jerzy |
|
|
|