Temat: |
Re: Nie kwitnący storczyk |
Autor: |
Agnieszka |
E-mail: |
agnieszka.dobek@wp.pl |
Data: |
niedziela, 22 listopada 2009 17:40:51 |
Witam
Myślę, że to nie jest regułą, aby wszystkie hybrydy phal. potrzebowały po zakupie tak długiej rekonwalescencji. Raczej unikam kupowania nawet "za grosze" mocno przecenionych, chyba że to jakaś moja wymarzona hybrydka i uznam, że warto zaryzykować . Tak jak ostatnio wypatrzyłam w Leroy Merlin wciśniętego na regale między wysokimi falenopsisami, mini falka z nakrapianymi liśćmi (podobnymi wzorkami na liściach jak u phal. Philadelphia, Wiganiae) fioletowymi kwiatkami na dwóch pędach, kosztował 15 zł. W domu okazało się, że miał tylko jednego zdrowego korzenia, reszta nadawała się do usunięcia. Topsin i ukorzeniacz chyba pomógł, bo od ponad 2 tyg maluszek trzyma się dobrze. Mam co prawda obecnie niewiele marketowych "falków", ale w żadnym przypadku nie musiałam czekać kilku lat, aby ponownie zakwitły. Owszem, nie zakwitają już tak obficie, jednak kwiaty choć nieliczne na pędzie np. 2-3, utrzymują się ponad miesiąc. Pozdrawiam Agnieszka |
|
|
|