Temat: |
Zmasakrowany storczyk - czy jest dla niego nadzieja? |
Autor: |
AdamW |
E-mail: |
sagemw@wp.pl |
Data: |
sobota, 2 grudnia 2017 11:08:14 |
Witam,
Przejąłem storczyka po współlokatorze z mieszkania, nigdy nie zajmowałem się kwiatami, więc oczywiście zalałem go bo wyglądał jakby potrzebował wody. Korzenie zgniły do tego stopnia, że gdy przesadzałem go do przezroczystej doniczki, nie było właściwe co zbierać. miał wtedy jeszcze dość duże liście, w chwili obecnej pozostały tylko takie o długości 8-9cm. Rosną mu jednak kolejne liście, ma także 2 korzenie przybyszowe. Czy rokuje on na przeżycie, czy to raczej kwestia czasu jak obumrze cały?

|
|
|
|