Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  POMOCY! ZŁAMANE KŁĄCZE
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Kama
E-mail: kamila.grochocka@gmail.com
Data: poniedziałek, 12 listopada 2012 18:20:02
Po 3 latach mój storczyk ponownie wypuścił kłącze kwiatowe. Rósł radośnie, ale niestety współlokatorka strąciła kwiat z parapetu przy otwieraniu okna i kłącze złamało się na pół. ;( Czy jest szansa, że z tego złamanego kłącza coś jeszcze będzie i storczyk zakwitnie? Czy znowu będę musiała czekać aż wypuści nowe kłącze?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: EwelinaA
E-mail:  
Data: poniedziałek, 12 listopada 2012 18:58:49
Pierwsze słyszę aby storczyk kwitł na kłączu. Myślę że chodzi Ci o pęd kwiatowy. Jeżeli pęd kwiatowy został złamany a pąki kwiatowe są dosyć spore to jest szansa że po wstawieniu ich do wody zdołają rozkwitnąć. Natomiast jeżeli chodzi o ponowne kwitnienie to jeżeli na pędzie zostały nieuszkodzone oczka to jest szansa że z nich wypuści storczyk boczne pędy i na nich zakwitnie. Innej możliwości nie ma.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Piotr Markiewicz
E-mail:  
Data: wtorek, 13 listopada 2012 01:09:01
Też się ubawiłem czytając o tym kłączu, a raczej przeraziłem stanem i chyba nie nawet wiedzy a postrzegania u Kamy hehe

pozdrawiam

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Kama
E-mail: kamila.grochocka@gmail.com
Data: wtorek, 13 listopada 2012 22:19:18
Nie widzę tu nic aż tak zabawnego. Fakt, jestem bardzo początkująca w uprawie storczyków, nie trzeba od razu wyśmiewać... Wyrażenie 'kłącze kwiatowe' nie jest moim własnym wytworem.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Kama
E-mail: kamila.grochocka@gmail.com
Data: wtorek, 13 listopada 2012 22:19:56
Dziękuję za pomoc

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Piotr Markiewicz
E-mail:  
Data: czwartek, 15 listopada 2012 01:03:22
Nie wyśmiewam i nie oceniam zaangażowania w storczykach, a stan wiedzy ogólnej. Nawet sobie wygooglalem i owszem używają co gorsza tego sformułowania dziwne sklepy ogrodnicze, ale w jedynym dopuszczalnym (albo i nie) kontekście jako skrót przy sprzedaży kłączy roślin kwiatowych, i rzecz jasna nie ma to nic wspólnego z pędem kwiatowym... A o kłączach można sobie poczytać albo sobie nabyć "kłącze kwiatowe" ;-)

Sam łamię, łamałem i pewnie będę pędy kwiatowe i wiem jaki to ból, właśnie niedawno dokonałem tego na jedynym i pierwszym pędzie dzikiego klonu Coelogyne lawrenceana i myślałem, że ze złości znokautuje więcej roślin, ale z czasem człowiek jakoś się mniej przejmuje,może za rok znów się uda...

Pozdrawiam

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl