Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Miniaturowe laelie
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Orchidmaniak
E-mail: TDziewicki@gmail.pl
Data: środa, 28 listopada 2007 18:42:49
Zwracam się z prośbą do wszystkich posiadaczy miniaturowych laeli ( fournieri, reginae, briegeri) o podzielenie się swoimi doświadczeniani uprawowymi z tymi storczykami. Czy rzeczywiście są takie trudne w uprawie? Przecież ich wymagania nie są zbytnio wygórowane.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Maria Maciąg
E-mail: maria@artgabi.com.pl
Data: środa, 28 listopada 2007 19:45:33
Witam,
Mam kilka sztuk, ale nie mam się czym podzielić, jeśli chodzi o doświadczenie. Nie ma też mowy o ich kwitnieniu. Rosną bardzo wolno i jak na razie to usiłuję się wstrzelić w ich wymagania. Co z tego wyjdzie, nie wiem. O sukcesach, jeśli jakiekolwiek będą, napiszę, ale marnie to widzę.

Z pozdrowieniami, Maria

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Orchidmaniak
E-mail: TDziewicki@gmail.com
Data: środa, 28 listopada 2007 21:31:30
A w jakich warunkach pani je trzyma?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Maria Maciąg
E-mail: maria@artgabi.com.pl
Data: czwartek, 29 listopada 2007 08:53:01
Trzymam je w warunkach ogrodu zimowego. Wymagania pewnie Pan zna. Niby nie są zbyt wygórowane, ale dobrych efektów na razie nie widzę. Gdyby były takie proste w uprawie, to i cena i wybór w firmach byłyby inne. Życzę sukcesów.

Z pozdrowieniami, Maria

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Kazimierz Oboza
E-mail: kazimierz.oboza@op.pl
Data: czwartek, 29 listopada 2007 18:39:13
Moje dotychczasowe doświadczenia z tymi roślinkami to pełna klapa. W maju kupiłem sobie 3 gatunki, a to kleberi, lucasiana i fournieri. Poczytałem, że są to litofity w naturze występujące w obszarach wyżynnych i górskich Brazylii w miejscach silnie nasłonecznionych. Chcąc im stworzyć takie warunki wystawiałem je na pełne słońce w mojej szklarence. Z początku wyglądały świetnie, lecz gdy tem. przekroczyła 45 stopni Celsjusza ugotowały się, za wyjątkiem L. kleberi. Tak naprawdę przesadziłem z tą wystawą i są to jedyne kwiatki które dotychczas ugotowałem na pełnym słońcu, wcześniej co najwyżej zamrażałem.
Nie zrażając się tą porażką nabyłem ponownie L.lucasiana i fournieri i teraz wszystkie 3 gat. utrzymuję w miejscu silnie nasłonecznionym, jednak kontroluję tem. tak by była ona jak najbardziej zbliżona do umiarkowanej. Rośliny na razie rosną świetnie i nawet kleberi się odrodziła. Obecnie wszystkie wypuszczają kolejne młode pędziki.

Powrót do grupy


© Copyright 2024 Orchidarium.pl