Witam,
Znalazłam dziś w ogrodzie zimowym taki dziwnie ukształtowany kwiat. Fiszka gdzieś się zgubiła, ale po tym w czym i jak jest posadzona mogę mieć pewność, że roślina była dokładnie opisana.
Jak widać na zdjęciu dolne płatki mają zaskakujący kształt, ale obydwa są identyczne.
Jeśli jest to wynik moich błędów uprawowych, to czemu tak symetrycznie i tak samo wybarwione?
Ale wygląda ciekawie, coby nie mówić Pachnie słodkawo.
Pani Mario, nie jestem pewna czy to są błędy uprawowe . U siebie zaobserwowałam, że już w drugim kwitnieniu po zakupie, pojawiają mi się u niektórych "niby botanicznych", jakieś inne kwiaty, lub nietypowe plamki, albo inny odcień. Orginalne orchidee są być może wyłącznie w dżungli , bo czy mogłyby się tak szybko przystosowywać?
Poniżej zamieszczam anomalie kwiatowe (być może zdjęcia robiłam przy zmiennym oświetleniu, ale różnice, choć drobne są zwłaszcza w wybarwieniu).
Wcale nie zamierzałam rymować . Proszę o opinię, może popełniam jakieś błędy uprawowe?
Phal. thaipei-w marcu i grudniu
Phal. Red/hybr.-w czerwcu i grudniu
Phal. Aph./hybr.-we wrześniu i grudniu
Blc. rustic spot - w czerwcu i październiku (mam jeszcze dwa chętne pąki do zakwitnięcia na styczeń- ciekawe jakie będą)
Grupa: 
Pachnie słodkawo.
. U siebie zaobserwowałam, że już w drugim kwitnieniu po zakupie, pojawiają mi się u niektórych "niby botanicznych", jakieś inne kwiaty, lub nietypowe plamki, albo inny odcień. Orginalne orchidee są być może wyłącznie w dżungli 
, bo czy mogłyby się tak szybko przystosowywać?
. Proszę o opinię, może popełniam jakieś błędy uprawowe?
