Autor: |
Grzesiek |
E-mail: |
|
Data: |
piątek, 28 lutego 2014 06:32:59 |
Witam, udało mi się odwiedzić Warszawską wystawę wczoraj wieczorem i muszę przyznać ze wygląda całkiem, całkiem. Spora ekspozycja i ciekawa aranżacja sprawiają miłe dla oka wrażenie. Pozwalają na chwilę oderwać się od codzienności. Niestety pomimo postanowienia by nic nie kupić wyszedłem z wystawy z dwoma długo szukanymi roślinami kupionymi w Orchidgarden o dziwo Aerangis nie ma na liściach żadnej plamki (a one mają skłonność do tego) za to ma całą masę zdrowych korzeni i mam nadzieję, że będzie świetnie sobie radził, zaś Lycaste jest już w fazie wzrostu i również wygląda na okaz zdrowia zresztą od Piotra zawsze mam ładne zdrowe rośliny. Nie kupiłem a teraz chyba żałuję pięknie pachnącej białej Katlejastej, której zapach roznosi się po całej wystawie, więc chyba dziś wybiorę się na wystawę tylko po nią …
|
|
|