|
Autor: |
Ewa Jóźwiak |
|
E-mail: |
ewka@hejstorczyki.pl |
|
Data: |
niedziela, 29 stycznia 2017 13:57:44 |
Witam,
Były plany i wreszcie budowa orchidarium. Obiekt duży i nikt nie chciał wykonać. Światło ledowe sprawdziliśmy wcześniej na naszym oszklonym balkonie, zostanie przeniesione. Rośliny chyba już zaakceptowały nowy sposób montażu itd. Orchidarium buduje uzdolniony technicznie mąż i jeszcze chwila, a będzie. Woda deszczowa. Dwa wiatraki, czyli wymuszony obieg powietrza. Rośliny zawieszone centralnie, podejście z dwu stron. Kuweta jako podstawa i zbiornik na resztki wody po oprysku, odpływ zrobiony, też zostanie zastawiona roślinami.
Tutaj pytanie do praktyków.
Mają być drzwi dwu skrzydłowe, przesuwne i vis a vis.
Jakie duże i gdzie zrobić otwory wentylacyjne? Wym. 160 cm X 100 cm X 100 cm samej części szklanej dla roślin.
pozdrawiam
Ewa Jóźwiak  |
|
|
Grupa: 
, przecież można sobie odsuwać drzwi i robić wentylacyjną szparę. Ale to trzeba wykonać ręcznie. A co się dzieje w razie wyjazdu. Potrzebna jakaś automatyka. Więc chyba trzeba wiercić otwory w drzwiach. Czy istnieje, może program, dla obliczenia wielkości i ilości otworów w stosunku do kubatury orchidarium. Jeden mały otwór to za mało. Tak myślę. Czy mam rację?
. Jeden otwór nie wystarczy. Musisz mieć przynajmniej 2 otwory na przeciwległych ścianach, jeden u góry, drugi nisko. W moich gablotach otwory mają 7 cm średnicy. Większych szklarz nie mógł wywiercić. Na zewnątrz otworów mam umieszczone wentylatorki komputerowe, które "pchają" powietrze do środka, wymuszając kołowy obieg. Dodatkowe wentylatorki są wewnątrz.
