Autor: |
Ewa Jóźwiak |
E-mail: |
|
Data: |
środa, 23 listopada 2011 20:02:34 |
Witam,
Afryka Zachodnia, 05 – 19. 11. Gambia 2011
Jak co roku, długo planowany urlop, gdzieś daleko i najlepiej bez dużej grupy ludzi, mając przewodnika tylko dla siebie. Udało się i do Gambii. Polecam serdecznie.
Wzdłuż rzeki Gambii, po obu jej brzegach leży państwo Gambia, wbite w Senegal. Bardzo zapracowani ale przyjaźni ludzie. Ich wzmożony okres pracy przypada na cztery miesiące pory suchej. Wtedy to pojawiają się turyści po ciepło na plażach, jak i obserwatorzy ptaków. Ilość ptaków, ich koloryt i śpiew jest nie do opisania. Polecam, są przygotowani do prowadzenia objazdów po kraju.
Byliśmy w początkowej fazie pory suchej, liście jeszcze na drzewach ale już nie długo opadną. Wyczytałam czego mogę się spodziewać, jeżeli chodzi o storczyki, ale niestety…
• Calyptrochilum [Cpm.] christyanum
• Eulophia [Euph.] angolensis
• Eulophia [Euph.] cristata
• Eulophia [Euph.] cucullata
• Eulophia [Euph.] guineensis
• Eulophia [Euph.] leonensis
• Eulophia [Euph.] horsfallii (syn. Eulophia rosea)
Wielkim zaskoczeniem była dla mnie informacja o Grodzie Botanicznym w Bakau na Cape Point. Pojechaliśmy obejrzeć. Wyobrażałam sobie sporo i się rozczarowałam. Wybrałam zdjęcia, są to rośliny które nie wymagają opisu, wszyscy je dobrze znamy jako rośliny tzw doniczkowe.
Barwna ulica, niedzielnie ubrane kobiety.
Na plażach dostępne wszystko, jak w Europie.
Ptaki są wszędzie.
A teraz, po małym wstępie Ogród Botaniczny w Bakau.
Jerzy, jeżeli będziesz uważał, ze to nic ciekawego a jest za długie, wywal po prostu.
cdn
|
|
|