Autor: |
Agnieszka |
E-mail: |
agnieszka.dobek@wp.pl |
Data: |
niedziela, 16 grudnia 2012 18:03:33 |
Witam
Podzielam sugestię p. Agaty. Reanimacja "czegoś takiego" jest bezsensowna.
Kupując storczyka z przeceny trzeba jednak nieraz "poświęcić" trochę czasu na dokładne obejrzenie w jakim stanie są korzenie i liście, czy nie ma podejrzanych plam, czy ma zdrowy stożek wzrostu itd. Spotkałam się niedawno w OBI z falenopsisami przecenionymi, miały ciekawe kwiaty, niestety nie mogłam nawet jednego wybrać z kilkunastu stojących tam, bo każdy miał jakieś plamy na liściach - przypuszczalnie ślady przędziorków. W innym markecie mieli mocno przecenione hybrydki, wszystkie przekwitnięte, połamane częściowo liście, ale po pół godzinie mozolnego szperania wpadł mi w oko falenopsis zdrowy i w dobrym stanie za 10 zł. Tamte z plamami na liściach kosztowały 2 razy więcej, niektóre markety wystawiają chore storczyki, więc trzeba uważać. W domu go wymoczyłam mojego nowego profilaktycznie w Topsinie, przesadziłam do świeżego podłoża. Minęły 2 miesiące, a storczyk nie tylko wypuścił nowe korzenie i liść, ale wychodzi mu też pęd kwiatowy.Pozdrawiam |
|
|