Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Phalaenopsis-gnijące korzonki;proszę porady dla początkującej
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Ana
E-mail:  
Data: sobota, 1 marca 2008 12:13:20
Ostatnio zakupiłam swojego pierwszego storczyka z kwiatami i pąkami. Po kilku dniach zuważyłam że pąki więdną a w podłożu są białe robaszki i zgniłe korzenie. Podłoże było całe przemoczone.Postanowiłam go więc przeszadzić , wyciełama zgniłe i suche korzenie ale część pożółkłych(chyba gnijących) zostawiłam, bo inaczej nic by mu nie zostało Od przesadzenia minęły 2 dni, nie podlewałam go jednak. co mam dalej robić?Podlać?Znowu przesadzić i odciąć te żółkinące korzonki?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Kasiek
E-mail: kasiek555@gmail.com
Data: sobota, 1 marca 2008 13:35:07
Przesadzić jeszcze raz, wyciąć WSZYSTKIE gnijące korzenie i poczytać tutaj:
http://www.orchidarium.pl/forum/read_thr.php?f=0&r=5989
Życzę powodzenia

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Kasiek
E-mail: kasiek555@gmail.com
Data: sobota, 1 marca 2008 13:38:58
Aha i raczej trzeba będzie odciąć łodygę jesli jest w bardzo złym stanie i żadnych korzeni nie ma

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: PESTKA@
E-mail:  
Data: niedziela, 2 marca 2008 11:25:28
Ja tylko dodam ,ze NIE WYRZUCAĆ!!!!!!!!!!! jeśli sie Pani zdaje ,ze nic juz go nie uratuje.Ja tez jestem poczatkujaca..mam 4 falki ..pierwszego zmarnowałam tzn tez kupiłam przelanego ze zgnilymi korzonkami.Poczekałam 2 tygodnie i stwierdziłam ,ze nie ma sensu...Teraz wiem ,ze falki wcale nie sa tak delikatne na jakie wygladają i trzeba dac im czas na reanimację.Ja obcietą roslinke obsypuje weglem drzewnym zeby nie zgnila dalej i nie podlewam przez tydzień...rany sie zasuszą,a nastepnie delikatnie zraszam roslinke z góry(roślinke i podloże),a potem stopniowo w malych ilościach nawadniam od dołu..Zyccze powodzenia i udanej reanimacji i GŁÓWKA DO GÓRY BEDZIE DOBRZE!!!!

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Ana
E-mail:  
Data: poniedziałek, 3 marca 2008 12:12:24
Dziękuje za rady, mam nadzieję że mój pierwszy storczyk nie zmarnieje jak go drugi raz przesadzę.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Kasiek
E-mail: kasiek555@gmail.com
Data: wtorek, 4 marca 2008 22:26:47
Niech się Pani nie martwi im nie szkodzi częste wyjmowanie z doniczek pod warunkiem że nie uszkodzimy im korzeni
Ja swoje dosyć często wyciągam żeby sprawdzić czy nie gniją, najczęściej miniaturki , które rosną w samym mchu i które trzeba często podlewać

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Łukasz Musiałek
E-mail: 999lukasz@interia.pl
Data: środa, 5 marca 2008 01:02:11
tylko jeszcze taka sprawa. jeżeli korzenie są pożółknięte to wcale nie oznacza że są podgniłe czy coś w tym stylu. jeśli korzenie Phalaenopsis nie mają dostępy do światła robią się żółte a nawet białe w skutek mniejszej zawartości chlorofilu. zazwyczaj są to korzenie znajdujące się w samym środku doniczki, bo im bliżej do jej ścian tym są korzenie bardziej zielone. jeśli są twarde i jędrne to nie obcinać ich pod żadnym pozorem bo ten zabieg tylko niepotrzebnie osłabi roślinę. Jeśli jesdnak już tego Pani dokonała, proponuję jeszcze całkiem obciąć pęd kwiatowy, ponieważ kwitnienie osłabia roślinę, a bez tego osłabienia Pani Phalaenopsis będzie miał dużo więcej siły na wypuszczenie nowiuteńkich korzeni.
pozdrawiam życząc sukcesów
Łukasz

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Ana
E-mail:  
Data: środa, 5 marca 2008 11:41:59
Panie Łukaszu chyba ma Pan rację, to właśnie te korzonki w środku doniczki były pożółkłe.
Chciałabym jeszcze żeby mi Państwo doradzili w którym miejscu uciać ten pęd kwiatowy? Wiem że jest dużo teorii na ten temat, a nie chciałabym czegoś "popsuć".
I jeszcze jeden problem: plamistość liści.U mojego storczyka liście są zielonożółtawe i mają jaśniejsze przebarwienia na środku, a po bokach są lekko fioletowe. Chyba to jest jakaś grzybica? Jak leczyć mojego biedaczka ?Czy mój storczyk ma szanse na przeżycie?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Monika
E-mail: herubinka25@interia.pl
Data: środa, 26 marca 2008 10:44:07
witam

Mialam podobny problem, dostalam zalanego storczyka,korzenie byly zgnile liscie zaczely marniec,zal mi bylo tego storczyka,wiec zaczelam go ratowac.
Obcielam ped kwiatow,wycielam wszystkie korzenie, taka roslinke zostawilam na 6 godzin aby rany po cieciu zaschly.Nastepnie wsadzilam ja do doniczki wypelnionej substratem dla storczykow z kawalkami wlukien kokosowych i kory sosnowej./nic innego niemialam ;(/ Doniczke umiescilam w Glinianym pojemniku do kturej wlewalam wode aby zwiekszyc wilgotnosc.

Dzis mija 4 tydzien, stare liscie zmarnialy,i chyba opadna sa pomarsczone i zolkną,ale z srodka wychodzi zdrowy mlody listek a obcietej lodydze chyba?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Monika
E-mail: herubinka25@interia.pl
Data: środa, 26 marca 2008 10:53:05




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Monika
E-mail: herubinka25@interia.pl
Data: środa, 26 marca 2008 10:54:04




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Monika
E-mail: herubinka25@interia.pl
Data: środa, 26 marca 2008 10:55:51










Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl