Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  PRZEPROWADZKA DO ANGLI jak spakować rosliny?
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Hanna
E-mail: triada15@wp.pl
Data: poniedziałek, 4 sierpnia 2008 14:11:21
Witam.
Bardzo prosze o fachową poradę jak najlepiej przetransportować w bezpieczny sporób storczyki. Wyprowadzam się do UK w październiku- czyli dużo z moich roślin będzie miało pąki. Mam około 25 doniczek w tym duże okazy np BLC. Nie mam pojęcia jak je spakować aby się nie połamały w trakcie transportu. Boję się owijać folią bo mogą opaść pąki. Będą transportowane samochodem dostawczym. Nie mam pojęcia również czy potrzebuję jakiś kwit na rośliny na granicy tzw kwarantanna? Przyznam, że ze stresu o moje rośliny nie mogę sypiać Błagam o porady- może ktoś już przeżył przeprowadzki roślin.
Z góry dziękuje i pozdrawiam
Hanna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Piotr Markiewicz
E-mail:  
Data: poniedziałek, 4 sierpnia 2008 14:44:20
Witam

No páczki to zawsze ryzyko nigdy nie wiadomo, jak to bédzie..., ale

Ja swoje roliny chyba wtedy bylo ich cos kolo 100 a moze i wiécej, wrzucilem wszystkie do pudla po tv, te wiéksze (usunálem wszystkie ciezkie ceramiczne doniczki i zamienilem je na plastkowe oslonki)przymocowalem drutem i tasmá do pudla reszta i podkladki w miare mozliwosci takze i wszystko zasypane szczelnie papierami steropianem itp. Paczké wyslalem pocztexem - i o ile zawsze sié narzeka na poczté, to tym razem paczka dotarla w niecale trzy doby, cena nie byla wygórowana a wiékszosc roslin zniosla podróz dobrze a nawet bardzo dobrze.

Jesli rosliny majá byc przewiezione w samochodzie to o ile nie zostaná przegrzane i ugotowane to lepszych warunków juz chyba nie da sié na taká daleká podróz - no chyba, ze prywatnym samolotem ;-)

Ostatnio mialem w duzej torbie Mokare i tez przezyla turbulencje i lotniskowe rzucanie torbami hehe, a w podrécznym Bulba w pákach - tu niestety nawet lot i szybka podróz nie pomogly paki w wiékszosci padly, ale te które dopiero sié wykluwaly daly rade. Celnik mi nawet wyjal dwa bulba i grubymi lapskami probowal mi je spowrotem wepchnác do plecaka na co tylko zasyczalem i wyrwalem mu je z rák. Chyba na terenie EU swoje rosliny mozna przewozic, o ile sié nie trafi na wybitnie wyedukowanego celnika to chyba nikt nie odroznia ich od innych roslin - ja jak dotéd przynajmniej nie mialem zadnych klopotów z powodu przewozenia roslin na wyspé. Tak czy inaczej chyba nie ma ograniczen ale na prawie fitocelnym sié nie znam.

Myslé, ze catleyaste chyba sá wogole bardziej odpor'ne z racji sztywniejszej struktory. Najlepiej starac sié umocowac doniczki by nie lataly, umiescic je gésto w jakims kartonie i pomyslec o jakis palikach czy przymocowaniu pédow kwiatowych do np scian tego kartonu by jak najmniej sié ruszaly - co powinno ochronic je przed zlamaniem...

Nie zapomniec zapakowac innych rzeczy oprocz roslin, dobrej polskiej szynki i w droge!

Pozdrawiam

Piotr Markiewicz

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: PESTKA@
E-mail:  
Data: poniedziałek, 4 sierpnia 2008 14:45:17
ja dostawałam paczką rośliny zakopane delikatnie w gazety i doniczki były przytwierdzone cieniutkim drucikiem do podloża kartonu tak samo pędy kwiatowe..leżały sobie płasko z kwiatami.Zupełnie nic im nie było.Jeśli bedzie to październik to nie trzeba ich mocno podlewać.Nie pakowała bym ich w folie bo folia nie oddycha.Nie wiem czy sie na coś prydała moja rada..ale chociaż to ,ze roślinki dość dobzre znoszą transport...

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Hanna
E-mail: triada15@wp.pl
Data: poniedziałek, 4 sierpnia 2008 15:03:08
Wielkie dzięki Piotrze za poradę. Wiozlam ostatnio w bagażu storczyka z Kostaryki ale jedna sztuka to jeszcze nie przeprowadzka Pocieszyłeś mnie, że nie tylko Ja wpadam na takie fanaberie tzn latania ze orchideami Postaram się zorganizować dość płaskie pudła i drucikami przwiązać poziomo doniczki i rośliny... Martwię się tylko o pąki bo cały rok czekam na kwiaty a tu akurat w takim okresie przeprowadzka
Pozdrawiam
i bardzo dziękuje za rady

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Hanna
E-mail: triada15@wp.pl
Data: poniedziałek, 4 sierpnia 2008 15:05:48
Pestka bardzo dziękuje za wiadomość - skorzystam z rady w trakcie pakowania moich " Ukochanych "
Najlepsze jest to, że wszyscy znajomi i rodzina radzili mi : po co bedziesz brała rośliny zostaw je w Polsce albo wydaj !!!!! Oj to już wolałabym zostawić moja kolekcję obcasów i torebek ale nigdy moich roślinek. Kto nie ma storczyków to nie rozumie - do czego miłośnik może się posunąć

Pozdrawiam

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Adela Andrzejak
E-mail: adela17_94@o2.pl
Data: poniedziałek, 4 sierpnia 2008 15:32:20
karton to dobre rozwiązanie, a z mojej książki o storczykach wynika że nie wolno pakować je w folie ( zrzucają pąki ) tylko najlepiej w papier który zatrzymuje ciepło
Pozdrawiam;*

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Monika D.
E-mail: monika19@tenbit.pl
Data: wtorek, 5 sierpnia 2008 18:49:53
Witam!
Bardzo dziękuję za założenie tematu, bo mnie w przyszłym roku czeka to samo wyzwanie, tylko w drugą stronę Pani Hanno :-) I dziękujęmy Panie Piotrze za wyczerpującą odpowiedź! Przyznam szczerze, że mnie też bardzo to martwiło, chociaż mam jeszcze trochę czasu. Ale teraz mam jeden problem z głowy :-)
Pozdrawiam serdecznie,
Monika

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Hanna
E-mail: triada15@wp.pl
Data: wtorek, 5 sierpnia 2008 19:30:11
Generalnie na forum poruszane są raczej wątki związane z uprawą ... niestety nie znalazłam nigdzie porad dotyczących transportowania w bezpieczny sposób roślin. Dlatego bardzo dziękuje wszystkim za podpowiedzi Dowiedziałam się również że nie potrzebne są żadne zaświadczenia na granicy - pod warunkiem przewozu hybryd ( a nie gatunków botanicznych objetych ochroną).
Pozdrawiam
Hana

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl