Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Owocowanie storczyków
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Jurek Błaszczyk
E-mail: jurekbe@polbox.com
Data: czwartek, 18 listopada 2004 22:35:28
Owocują Wam storczyki? Jak coś u mnie kwitnie, to przy okazji zamieniam sie w owada i zapylam, jak umiem.
Ale moja skuteczność jest baaardzo mizerna - dotychczas jedna torebka nasienna Paphiopedilum x i wczoraj zauważona zielona jeszcze "mini-gruszka" na Aerangis punctata (czemu nie ma drugiej ).

Ktoś się bawi w rozmnażanie z nasion? Bo jak nie, to poszukam chętnych na forum orchideen.de.

Pzdr Jurek

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: Grazyna.Sieminska@poczta.neostrada.pl
Data: czwartek, 18 listopada 2004 23:15:41

Witam,

Ja nawet nie staram się bawić w owada , raz przypadkiem zawiązała mi się torebka nasienna na coelogyne cristata, ale chyba była sterylna, bo Witkowi Hanakowi nic z tego nie wyrosło...
Natomiast teraz mam inny przypadek... Na epidendrum nocturnum był pąk kwiatowy. Rósł sobie, rósł, zaczął już pękać, ale coś mu to nie wychodziło, bo płatki ciągle były złączone przy koniuszkach. No to mu "pomogłam" . Kwiat w ciągu 1-2 dni przekwitł, nie rozwinąwszy się...a miał pachnieć nocą
Efekt: zapyliłam chyba, bo jest już 6 cm torebka nasienna Czy ktos chciałby te nasiona???

Pozdrawiam,
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Witold Hanak
E-mail: wit6xra@cad.pl
Data: piątek, 19 listopada 2004 06:39:04
Ja sie bawię w zapylanie czasem i z niemal 100% skutecznością.
Staram się bawić też w wysiewanie - z tym, że w tej chwili jedynie storczyków gruntowych ;-)
Jak dotychczas - mogę pochwalić sie tym, że zaczynają mi rozwijać się wysiewy Ophrys sphegodes :-) zobaczymy co będzie z tego dalej.

Cała tajemnica mojego skutecznego zapylania polega na tym by:
1. Starać się zapylać kwiat pyłkiem innej rośliny tego samego gatunku (czasem to musi być inny gatunek - jeśli roślina jest obcopylna)
2. Jeśli nie ma innej rośliny - to pyłek brać z innego kwiatu.
3. Zapylać młode - w pełni rozwinięte kwiaty - a nie czekać aż zaczną obumierać.
4. Zapylać w miarę możliwości wszystkie kwiaty na pędzie

A wysiewanie by coś wyrosło...to już całkiem inna para kaloszy :-\

Pozdrawiam
W.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Sandra Wawrzyniak
E-mail: cassNOSPAM@poczta.onet.pl
Data: sobota, 20 listopada 2004 11:15:37
Witam !

Gdyby ktoś był zainteresowany to ja mam na zbyciu dwie torebki nasienne przywiezione z podróży - Acampe i Sphatoglottis.

pozdrawiam
Sandra

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl