Autor: |
Piotr Bałdyga |
E-mail: |
baltyk@stiasny.com.pl |
Data: |
wtorek, 22 lipca 2008 14:09:15 |
Witam,
chciałbym zaprezentować bardzo wdzięczną hybrydę Cattleya. To kompaktowa roślina, nie zajmująca wiele miejsca, a dodatkowo wydaje się być zupełnie bezproblemowa w uprawie. Niestety nie znalazłem żadnych informacji na jej temat, poza tym, że chętnie i obficie kwitnie... Może ktoś wie coś więcej, zna rodziców tej krzyżówki? Podejrzewam, ze kiedyś mogła być kwalifikowana jako Laeliocattleya (jednym z rodziców może być L. millerii), ale po obecnych zmianach taksonomicznych to już po prostu Cattleya.
To jej drugie kwitnienie w tym roku. Jej pierwsze kwiaty nie miały do końca porozdzielanych płatków i wyglądały jak dzwoneczki. Obecne prezentują się już w całej swojej okazałości:

Pęd kwiatowy wyrasta bardzo szybko i jako ciekawostka dodam, że "tańczy" W ciiągu doby odchyla się o ponad 90º w jedną i drugą stronę od pionu.

Cała roślina ma ok. 20 cm wysokości, przyrosty są zwarte, wyrastają tuż obok siebie. Ok. 15 cm pęd kwiatowy ma kwiaty o średnicy 4-5 cm. Kwiaty są bardzo trwałe, utrzymują się do 6 tygodni. Podczas pierwszego kwitnienia otwierały się sukcesywnie, więc kwitnienie jeszcze się przedłużyło. Teraz wszystkie otworzyły się prawie jednocześnie. Na początku są brązowo miedziane, z czasem nabierają ognistopomarańczowego odcienia.

Do pełni szczęścia brakuje jeszcze tylko zapachu...

Roślina stoi u mnie na wschodnim parapecie okiennym, tuż przy szybie. Pełne słońce ma od godziny 8 do 11 rano. Podlewana jest po całkowitym przeschnięciu podłoża.
I jeszcze zbliżenie na warżkę:

Niektóre kwiaty mają jaśniejszy pas po środku, inne, jak ten są bardziej prążkowane na czerwono.
pozdrawiam,
Piotr |
|
|