Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Prezentacje

 Temat:  Dracula chimaera
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Paula Maciejewska-Daruk
E-mail: aktinidia@gmail.com
Data: poniedziałek, 21 listopada 2011 22:09:19
Witam wszystkich serdecznie.
Od kilku lat regularnie zaglądałam na tutejsze forum w poszukiwaniu wiedzy i inspiracji, podziwiając zdjęcia pięknych storczyków należących do Forumowiczów. Jak dotąd nie odczuwałam potrzeby chwalenia się moimi storczykami, pewnie dlatego, że to niemal wyłącznie hybrydy "falków" (uwielbiam "falki" ). Dziś jednak prezentuję zdjęcia mojego malucha. Storczyk jest u mnie od około 4 miesięcy, a cztery tygodnie temu ze zdumieniem zauważyłam pączek, który wczoraj się otworzył. Nie spodziewałam się kwitnienia tak szybko zwłaszcza, że storczyk został uratowany od wyrzucenia na kompost, po tym jak roślina mateczna została przeniesiona na nowy kawałek kory. Oderwany kawałek miał 5 listków, z czego dwa w marnym stanie (wciąż widać, jakie są skręcone) i żadnych aktywnie rosnących korzonków. Postanowiłam dać mu szansę i nie zawiodłam się
Storczyk rośnie na kawałku kory z mchem, zawieszony w oknie (S-W) w łazience. Podlewam go codziennie kranówką; mieszkam w Edynburgu i mamy tu miękką wodę. Jak dotąd jeszcze go nie nawoziłam.
I to chyba tyle













Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: g.sieminska@chello.pl
Data: poniedziałek, 21 listopada 2011 22:42:38

Świetne zdjęcie portretowe tej Dracula chimaera (nazwa gatunkowa powinna być małą literą). [EDYCJA Jerzy Dziedzic: Zmieniłem nazwę rośliny na prawidłową]
Tylko czy na południowo-zachodnim oknie nie jest jej za jasno i za ciepło, zwłaszcza latem? Bo to bardzo chłodolubna roślinka. Ale skoro zakwitła...

Gratuluję i pozdrawiam,
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka i Marek
E-mail: m.siwik@wp.pl
Data: wtorek, 22 listopada 2011 09:48:30
Jest piękna...

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Piotr Kazimierz Dobrzyński
E-mail: obuwik1@wp.pl
Data: wtorek, 22 listopada 2011 15:40:05
Gratuluje kwitnienia, rewelacyjny kwiat ;-).

Pozdrawiam Piotr D.


Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Paula Maciejewska-Daruk
E-mail: aktinidia@gmail.com
Data: wtorek, 22 listopada 2011 21:42:05
Bardzo dziękuję za miłe słowa
Uuups... Wpadka z tą nazwą gatunkową, oczywiscie powinna być z małej litery.
Co się tyczy temperatury i nasłonecznienia - mieszkam w Szkocji - pełne słońce przez cały dzień to nieczęsto się trafia, no i upałów też tu nie miewamy. W praktyce jednak okaże się latem, jak dzień się wydłuży. Poza tym w mieszkaniu jest raczej chłodno. Mam nadzieję, że Drakulka nie zmieni zdania i dalej będzie rosła zdrowo.


Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Elżbieta Ziąbkowska
E-mail: jaeuterpe@gmail.com
Data: poniedziałek, 28 listopada 2011 18:08:00
Pani Paula ma chyba odmianę Chocolate.Piękny kwiat,rzeczywiście.
A moja pochodzi z Ekwadoru,a kwitła tak.



Tu zdjęcie całej rośliny.


Twarz pierwszego kwiatu mojej chimery.



Tu kwiat drugi.
Więcej nie było,bo 2 pąki coś odgryzło w nocy.Ślimaki?


Jeszcze raz kwiat nr 1
Pozdrawiam serdecznie


Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Paula Maciejewska-Daruk
E-mail: aktinidia@gmail.com
Data: poniedziałek, 5 grudnia 2011 23:17:27
Śliczny kwiat pani Elżbieto. Można spytać, jak długo się utrzymał? Mój zaczął zasychać po 10 dniach od otworzenia się i odpadł po 2 tygodniach.
Moja Dracula pochodzi od okazu z Royal Botanic Garden Edinburgh pozyskanego wiele lat temu z Kolumbii. Tak więc jestem całkiem pewna nazwy

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Elżbieta Ziąbkowska
E-mail: jaeuterpe@gmail.com
Data: piątek, 23 grudnia 2011 11:15:46
Ta u Pani to na pewno chimaera,tylko ona ma jakieś odmiany.Dokładnie nie wiem ile,ale ta "Chocolate" mi utkwiła w pamięci.Są jeszcze inne.
A jak długo moja kwitła...pierwszy kwiat trzymał się ponad tydzień.A był to koniec czerwca i początek lipca.Wówczas Dracula wisiała na dworze,było bardzo zimno,w nocy 8 stopni i co? Okazało się,że ona nie jest aż tak bardzo chłodnolubna.Odniosłam wrażenie,że ten kwiat jakby zmarzł.Drugi zaczął usychać po 9 dniach.Nie obcięłam jednak pędów i wypuściły kolejne pączki z wyższego oczka.
Jeden usechł,a pozostałe coś mi odgryzło i nie mam pojęcia jakim cudem,bo przecież roślina rosła zawieszona w koszyku.
Poza tym,moja chimaera ma znów pęd kwiatowy.Inne też.Ach, kiedy zakwitną?
Pozdrawiam.

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl