Autor: |
Małgosia |
E-mail: |
m.wegner@op.pl |
Data: |
poniedziałek, 30 kwietnia 2012 19:41:25 |
Panie Michale dziękuję, zakwitła w ostatnim momencie bo już myślałam, że jednak moje warunki są nie dla niej. Agatko a trzeba było cierpliwie czekać Ja czekałam chyba pond 5 lat, rosła w liście rosła w korzenie, wazon za wazonem zmieniałam i o mały włos też by do dobrych ludzi nie poszła. Postraszyłam, że wydam i zakwitła w warunkach "parapetowych" |
|
|