Jest u mnie dopiero od wiosny i kupując go nie miałam nadziei że tak szybko zakwitnie Lubię takie 'dziwolągi'i właśnie to zadecydowało o zakupie.Powiesiłam go w ciepłym orchidarium które ma wystawę pd-zach.Wilgotność w nocy ok.80-90% a w dzień ok.50-70%.Temperatury nocą:18-22 a w ciągu dnia:22-36.
Jakiś tydzień temu pokazało się coś co wyglądało na pąk
rosło sobie i zmieniało kształt
aż wreszcie wczoraj
Nareszcie docenili go i inni bo przestał być kolejnym 'badylem'
Nie tyko zyskał na wyglądzie ale także bardzo intensywnie pachnie .O! bardzo przepraszam ale jak dla mnie to śmierdzi (całe szczęście że stoi w zamkniętej szklarence).Jeżeli ktoś wie jak pachnie(?)Anselia africana - to jest dokładnie to samo.
Cała roślinka ma 6 cm wysokości(wielkość rzeczywistą pokazuje pierwsze zdjęcie) a kwiat ok.1,5 cm.
Podane wcześniej temperatury dotyczą okresu letniego.Zimą mam stale ok.18-22(bez wyraźnych spadków nocnych)i mam cichą nadzieję że nadal będzie mu to odpowiadało i ponownie zakwitnie.
Anna
Witam,
Roślinka chyba jednak się zadomowiła bo mimo iż nowe przyrosty są niewielkie to ponownie zakwitła .
Kwiat pojawił się dokładnie w tym samym miejscu co przy pierwszym kwitnieniu ale jest mniejszy.
Jak do tej pory dzielnie znosi wszystkie moje błędy.Czasem jest pryskana regularnie przez kilka dni i prawie nie przesycha (mimo iż rośnie w odległości ok.30 cm od wiatraka).Innym razem nie podlana - bo przeoczę .Mimo tego radzi sobie całkiem dobrze więc polecam ją z całym przekonaniem wszystkim wielbicielom wszelkich 'dziwadełek' .