Autor: |
Andrzej Bucior |
E-mail: |
andrzej.m.b@wp.pl |
Data: |
czwartek, 26 stycznia 2006 11:44:55 |
- Nawet "prosta w uprawie hybryda" może czegoś nas nauczyć...
- Storczyk ten był i jest moim pierwszym, wyczekiwanym i wymarzonym.
- Wcześniej, przed otrzymaniem go, kilka lat czytałem i przygotowywałem się...
- Pierwszego storczyka ... otrzymałem troszkę ponad 12 lat temu - "na Andrzeja" od znajomych z pracy...
- Zdjęcia poniższe były już pokazane przy okazji tematu aparatu cyrowego - ale powtórzę aby nie odsyłać do "zupy storczykowej"



- Roślina ta ma liście jednolicie zielone o dł. ponad 20cm, a kwiaty średnio ok. 10 cm.
- Moje doświadczenia zebrane dzięki temu storczykowi:
- 1 - W przypadku większości pafiopedilów ze względu na to, że nie są epifitami, nie trzeba wody miękkiej. Początkowo podlewałem wodą przegotowaną i odstaną - którą stosuję nadal do epifitów (z dodatkiem wody demineralizowanej i ze śniegu). Po około 2 latach podlewania zauważyłem, że łodygi kwiatowe były słabe i wiotkie. To oznacza mało Ca (wapnia). Kruszyłem raz na rok, na podłoże, jedną skorupkę morskiego mięczaka (sercówki) i było dobrze (mocne sztywne łodygi). Ale póżniej zamieniłem to na podlewanie "kranówką" i jest też ten sam efekt. (Podobnie kranówką podlewam inne storczyki naziemne - inne Paphiopedilum, Cymbidium, Spathoglothis, Bletilla, Pleione)
- 2 - W pierwszych latach uprawy tego storczyka, przypadkowo, odkryłem, że pewne i obfitsze kwitnienie jest gdy była przerwa 2 tyg.
w podlewaniu na początku sierpnia. Od wielu lat, właśnie po takim wydarzeniu, w czasie przerwy zamiast podlewać delikatnie zraszam.
Efekt jest bardzo widoczny - jak na zdjęciach - wcześniej zdarzało się, że czasem roślina nie zakwitła a teraz kwitnie pewnie, po kilka kwiatów, jest silniejsza i szybciej przyrasta.
- 3 - Rozdawałem po podziałach rośliny znajomym i rodzinie ... - Mimo szkolenia, dość sporej wytrzymałości roślin i kartek z radami uprawy
i przesadzania, małe szanse aby rośliny przetrwały przez więcej lat... Oczywiście nie wszystkie zginęły Trzeba rzeczywiście ludzi przejętych (storczykomaniaków) aby nie tylko rośliny nie padły ale też kwitły i rozmnażały się.
To takie moje skromne doświadczenia Pozdrawiam wszystkich i ewentualnie proszę o pytania - jeśli będę mógł to odpowiem, Andrzej. |
|
|