Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Oncidium - jak ratować?
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Joanna
E-mail: toyota_x@o2.pl
Data: wtorek, 2 września 2014 13:18:15
Witam,
ok. 2 lata temu kupiłam oncidium z nierozkwitniętym pędem kwiatowym. Wszystkie bulwy były lekko pomarszczone. Po przekwitnięciu długo się z nim nic nie działo. Po roku wypuścił nową pseudobulwę. Proces marszczenia bulw postępował. Teraz chcę go przesadzić. Poniżej znajdują się zdjęcia kwiatka wraz z systemem korzeniowym starych bulw i kilkoma korzeniami nowej bulwy (dodam, że od ok. pół roku nowa bulwa nie rozwinęła się ani trochę).
Stare korzenie są raczej puste w środku. Nie wiem w jaki sposób teraz przesadzić storczyka. Wydaje mi się, że poprzednia doniczka była dla niego stanowczo za duża. Ale nie wiem jak wybrać nową. Czy mam rozdzielić bulwy? Czy usunąć puste korzenie, czy zostawić wszystko tak jak jest?




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Kazimierz Oboza
E-mail: kazimierz.oboza@op.pl
Data: wtorek, 2 września 2014 22:13:52
Wygląda mi to na silną infekcję grzybów z rodzaju fusarium. Można próbować go ratować jaskimś środkiem grzybobójczym, np. Topsin M 500 SC. Ale nie wiem czy to ma sens dla 1 rośliny bo cena preparatu jest porównywana z ceną oncidium w hipermarkecie.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Joanna
E-mail: toyota_x@o2.pl
Data: wtorek, 9 września 2014 17:27:56
Dziękuję za odpowiedź.
Czy rozdzielenie bulw i pozostawienie młodej bulwy z której wyrastają 2 korzonki (zielone, choć stadium ich wzrostu zostało jakby zatrzymane) może go uratować?
Czy infekcja może się przenieść na inne kwiaty?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Jerzy
E-mail: jerzy@orchidarium.pl
Data: środa, 10 września 2014 10:58:24

1) Próbować zawsze można.

2) Infekcja może się przenieść tylko z wodą lub sokiem rośliny, czyli nigdy nie należy przelewać niczego między doniczkami, nie przycinać tym samym narzędziem itp. Warto zauważyć, że odnosi się to do wielu chorób, także wirusowych. Odrobina zdrowego rozsądku zwykle wystarcza. Z mojego doświadczenia wynika, że większym problemem "seryjnych zabójców" storczyków jest raczej nieprawidłowe podlewanie roślin niż samo przeniesienie bakteriozy, bo te bakterie i tak są stale obecne w podłożu, tylko nie atakują odpowiednio uprawianych roślin, bo te są wtedy wystarczająco silne i odporne.


Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Joanna
E-mail: toyota_x@o2.pl
Data: środa, 1 października 2014 19:22:57
Po przesadzeniu niestety dalej usychały liście. Oderwałam najmniejszą bulwę z której wyrastały dwa liście tworzące nową bulwę. Wsadziłam kwiatka do wody żeby wypuścił kilka korzeni. (stosowałam wodę z nawozem na zmianę z czystą wodą). Szybko przyrosły mu liście, które teraz tworzą nową bulwę i ma zalążki wielu korzeni. Niestety zrobiło się zimniej, i zauważam, że już raczej nie rośnie. Nie wiem czy mam/mogę go posadzić w takim stanie. Poniżej zamieszczam zdjęcia.




Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl