Autor: |
Piotr Bałdyga |
E-mail: |
baltyk@kowalska-stiasny.com.pl |
Data: |
środa, 14 grudnia 2005 13:12:21 |
Witam i gratuluję pięknych kwiatów!
A przy okazji mam pytanie o B. nodosa. Moja roślina kupiona w maju tego roku w ciągu lata wypuściła kilkanaście nowych przyrostów. Kwiatów w tym sezonie się nie spodziewałem, bo wiadomo, że roślina musi przystosować się do nowych warunków. Wisi w drewnianym koszu przy szybie wschodniego okna. Latem liście pokryły się charakterystycznymi fioletowymi "piegami". Teraz wzrost znacznie się spowolnił, ale wychodzą nowe przyrosty. Martwi mnie jednak stan niektórych liści - u nasady, przy pseudobulwie brązowieją (łącznie z osłonką liściową w tym miejscu), a po jakimś czasie cały liść żółknie i odpada. Nie wygląda to jak zagniwanie, a raczej jak jakieś "korowacenie". Dzieje się tak zarówno ze starymi jak i tegorocznymi przyrostami (nawet jeden, właśnie wybijający przyrost też zasechł w ten sposób). Na szczęście roślina jest bardzo rozrośnięta, a takie objawy wystąpiły na zaledwie kilku liściach. Co może być tego przyczyną? Pora roku, naturalny proces starzenia? Podłoże utrzymuję teraz raczej sucho, spryskując je delikatnie po całkowitym przeschnięciu co 7-10 dni.
pozdrawiam serdecznie,
Piotr Bałdyga |
|
|