Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Prezentacje

 Temat:  Dendrochilum glumaceum
  Strona:    [1] 2  3    Następna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: g.sieminska@chello.pl
Data: poniedziałek, 12 grudnia 2005 14:19:38

Witam,

u mnie jeszcze jesień , zakwitło właśnie Dendrochilum glumaceum

Kiedy jesienią i zimą zeszłego roku odwiedzałam szklarnię storczykową w naszym Ogrodzie Botanicznym, wypełniał ją piękny zapach kilkunastu pędów kwiatowych na Dendrochilum glumaceum. Wiosną, po przekwitnięciu, udało się dokonać wymiany i od marca jest i u mnie. W tym czasie wypuściło 2 nowe przyrosty, a prawie 3 tygodnie temu zauważyłam wyłaniający się pęd kwiatowy


Pęd spokojnie sobie rósł , a dzisiaj niespodzianie zobaczyłam, że otwierają się pierwsze kwiaty .
I choć pogoda jest "pod psem" , to jednak zdjęcia trzeba było zrobić. Tak wygląda cała roślina:


A tak pierwsze kwiaty:




Dendrochila to spora grupa roślin (ok. 150 gatunków) występujących od Birmy po Filipiny. Na ogół są to epifity, ale bywają i rosnące na skałach.
Dendrochilum glumaceum rośnie na Filipinach, jako epifit. Wysokości występowania to duży zakres, od 700 do 2300 m npm, czyli jest to roślina, którą można przystosować do warunków takich, jakie potrafimy jej zapewnić. Nie wymaga za dużo światła. Kwitnie zwykle wiosną i jesienią. Kwiaty są ułożone w 2 rzędach na kwiatostanie i choć niewielkie (ok. 1,2 cm) to bardzo mocno i pięknie pachną.
Teraz już tylko trzeba czekać na rozwinięcie się wszystkich i lepszą pogodę na zdjęcia

Polecam i pozdrawiam,
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Andrzej Bucior
E-mail: andrzej.m.b@wp.pl
Data: poniedziałek, 12 grudnia 2005 16:29:37
Roślina ładna, kwiaty eleganckie ale Panią pewnie najbardziej uwiódł i zachęcił do wymiany zapach... Gratuluję sukcesu, i kolekcji, i zdjęć. Pozdrawiam, AB.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: g.sieminska@chello.pl
Data: poniedziałek, 12 grudnia 2005 17:20:11

Witam,

Panie Andrzeju, i tu się Pan myli . Jak zapewnie wiele osób wie, ja nie zwracam uwagi na zapach i nie jest on dla mnie czynnikiem decydującym w żadnym stopniu. Ja nigdy nie wącham... , albo dana roślina podoba mi się, albo nie, i zapach nie ma tu nic do rzeczy. Jeżeli jednak pachnie, to jest to plus . Zresztą stoją zwykle zamknięte w orchidariach...

W przypadku tego dendrochilum wystarczył widok , kilkanaście zwisających, ukwieconych pędów to było to. Może i moje kiedyś osiągnie taką wielkość...

Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam,
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: beata
E-mail: prokopiuk@aster.pl
Data: poniedziałek, 12 grudnia 2005 18:50:46
no nie, - naprawdę nie kusi Ciebie zapach ?? Ja postępuję wręcz odwrotnie - to właśnie zapach skłania mnie do kupna rośliny a jej wygląd jest dla mnie drugorzędny.
Nie powiem że nie mam i takich roślin które brzydko pachną lub nie pachną wcale. Ale to jednak zapach decyduje w pierwszym rzędzie o decyzji kupna i jeszcze to by pachniała popołudniu (dlatego właśnie wiele storczyków oddaje po zakwitnięciu bo rozczarowuje mnie ich zapach lub pachną rano i po powrocie z pracy nic nie czuję)
Sporo roślin planuję też kupić ale tylko jak są rozkwitnięte bo zapachy poszczególnych klonów bardzo się między sobą różnią - tak jest np.z den. drakonis które powinno pachnieć mandarynką a jednak nie wszystkie tak pachną.
pozdrawiam
beata

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: g.sieminska@chello.pl
Data: poniedziałek, 12 grudnia 2005 19:13:17

No nie kusi!!! Gdybym miała kolekcjonować tylko te pachnące, to niewiele bym ich jeszcze miała . Ale znam wiele osób, których pierwszym pytaniem jest: czy pachnie, a ja tego nie wiem i dopiero później sprawdzam . Dla mnie ważniejszy jest wygląd kwiatu, jego kolor, kształt, trudność albo nie w uprawie...
No "tak mam"...

Pozdrawiam,
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Andrzej Bucior
E-mail: andrzej.m.b@wp.pl
Data: poniedziałek, 12 grudnia 2005 19:42:06
Ostatnio są "modne" storczyki pachnące - szczególnie na forum. Miło, kiedy oprócz ślicznych czy skromnych kwiatów od niektórych zalatuje zapach... Więc jak Pani napisała w opisie, że szklarnię "wypełniał piękny zapach" i później pogrubionymi literami podobnie, że "bardzo mocno
i pięknie pachną" - to spodziewałem się, że dominującym czynnikiem chęci wymiany był ... zapach!!! Choć przyznam, że u mnie mimo "niewielkiej" liczby pachnąch też decyduje piękno wyglądu. A to dendrobium może się podobać. Pozdrawiam serdecznie, AB.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Anna Fryś
E-mail: anna.frys@wp.pl
Data: poniedziałek, 12 grudnia 2005 19:43:57
Pani Grażyno! Za każdym razem kiedy wchodzę do grupy "prezentacje" z niecierpliwością czekam co jeszcze Pani nam "poda". I tym razem się nie zawiodłam. Roślina jak zwykle piękna i ciekawa. Na dodatek pachnie!!!!
Chciałoby się mieć we własnym domku coś takiego. Nie będę się dłużej zachwycać wszyscy przecież widzą.....cudowna.

Pozdrawiam Frysianka.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Jurek Błaszczyk
E-mail: jurekbe@poczta.fm
Data: poniedziałek, 12 grudnia 2005 19:46:39
No, gratulacje, piękne jest. Trochę jak Pholidota imbricata toto kwitnie?. Ale przecież dendrochila to TEŻ Coelogyneae, to muszą ładne być
Dzięki za ostrzeżenie, dotychczas przeciwko "wchodzeniu" w Dendrochilum miałem dwa argumenty: dużo gatunków, według Kew 265, więc trudno się połapać i wielkość widzianych roślin niezbyt "mieszkaniowa" (choć ten glumaceum to z tych mniejszych ). Informacja o silnym zapachu jest kolejnym argumentem na "nie", można się udusić, szczególnie że kwitnie zimą, jak strach okno otworzyć
Pzdr Jurek

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: g.sieminska@chello.pl
Data: poniedziałek, 12 grudnia 2005 20:05:25

No to odpowiadam hurtem...

Panie Andrzeju, ja nigdy nie patrzę na modę, a już na pewno nie w kwestii doboru roślin

Ania Fryś; wydaje mi się, że już w czasie krakowskiej wystawy mówiłyśmy sobie po imieniu , czyżbym sie myliła?
No i szykuje się następna PREZENTACJA , pąk już pęka...

Jurek; racja, to też Coelogyneae. Ale czemu boisz się zapachu? Przecież masz jakąś gablotę, to możesz zamknąć. No i kwitnie JESIENIĄ, można wietrzyć , do zimy jeszcze daleko.

Pozdrawiam,
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Michał F.
E-mail: bio44@wp.pl
Data: poniedziałek, 12 grudnia 2005 20:07:51
Nie mogę się doczekać by ją powąchać (mam nadzieję, że Pani ją przywiezie na grudniowe spotkanie Naszego krakowskiego klubu). Gratuluję ładnego okazu.
Co do roślin pachnących to coś już nie coś wiem . Nie wiem, czy pamiętacie jak kiedyś pisałem o moim Dendrobium typu nobile . Obecnie wszystkie kwiaty rozkwitły, są one białe, a ich krawędzie mają kolor fioletowy . Środek jest za to żółty . Ale jaki zapach... Wprost marzenie... Jak (niewiem jak to się pisze) Shanell number 5 (może trochę przesadzam ). Rankiem kwiaty powoli zaczynają wydzielać zapach, a w południe - brak mi słów do wyrażenia tego uczucia. Wieczorem zaś nic nie czuć ...
Z początku nie chiałem o tym wspominać, ale skoro mówimy o orchideach, które pachną, postanowiłem jednak się pochwalić .
Nie chcę sprawić wrażenia człowieka, który wciąż się przechwala, ale niestety muszę coś jeszcze do tego dodać. Otóż kiedy miałem w zeszłą sobotę przesadzać swoje Zygopetalum, dostrzegnąłem coś dziwnego i równocześnie wspaniałego. Roślina zaczęła wypuszczać kolejny pęd kwiatowy . Cieszę się z tego bardzo, jednak mnie to martwi . Kiedy moja orchidea zdoła odpocząć, co ja takiego robię, że takie niespodzianki gotują mi moje rośliny ?
Pozdrawiam wszystkich - Michał.

Strona:    [1] 2  3    Następna

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl