Autor: |
Ewa Jóźwiak |
E-mail: |
|
Data: |
wtorek, 9 listopada 2004 20:49:35 |
Witam,
jak już napisałam na stronie www.storczyki.org.pl moje rośliny bardzo ucierpiały z powodu dużej operacji słonecznej i zbyt dużej temperatury.
Postaram się opisać całą sytuację i pokazać na zdjęciach jej skutki.
1. Od 2002 roku mam oszklony balkon, wystawa wschód/południe i tam rosną moje rośliny.
2. Pogoda ostatnio robi różne niespodzianki, mamy piekną wiosnę jesienią.
3. Przygrzało słoneczko, okna na moim balkonie pozostały zamknięte do godz. 15.
4. Temperatura wewnątrz bardzo się podniosła, było ponad 40st.C, ile może kiedyś się dowiem.
5. Wszystkie rośliny były świeżo podlane, ponieważ ja w tym czasie wyjechałam.
6. Woda powlewana we wszystkie możliwe skrzynki, podstawki itd.
7. Przy tak wysokiej temp. było szybkie parowanie.
8. Okna zostały otwarte własnie około godz. 15 i to na krótko. Juz koło godz. 18 zostały zamknięte ponieważ temp. spadła i wszystko wyglądało dobrze.
19. Ale ponieważ była znaczna różnica temp. panującej na zewnątrz i wewnatrz balkonu. Teraz po zamknięciu okien cała woda skropliła się na roślinach.
20. Moje rośliny zostały poparzone a potem zalane wodą wszędzie gdzie się da. Już po godzinie 18 nie mogły wyschnąć.
21. Skutek jest opłakany, wszędzie lecą liście. Najpierw są żółte, potem miękną, czasami brązowieją i odpadają. Młode liście spalone na papier, młode przyrosty korzeni też. Ile z nich pozostanie? Nie wiem, codziennie obserwuję coś nowego.
To mój Phalaenopsis gigantea, mam zamiar przyciąć te dwa liście widoczne u nasady, może puści coś z pnia.
A to moja Gongora unicolor, może pamiętacie Państwo, prezentowałam ją na tej stronie.
Ma wycięte cztery nowe bulwy, które zamieniły się w gnijącą maź.
Ta Cattleya widoczna z tyłu, też już nie zakwitnie.
To był Trichoglottis, uprawa s/h.
Dwie niespodzianki to Paphiopedilum rothshildianum i Paph. Celler Freude. Nawet nowy przyrost, młoda roslina nie ucierpiała.
To liście, które zbieram codziennie. Wyglądają jak ugotowane, są wodniste, pokazują się różne plamy.
Na starych pędach po kwitnieniu phalaenopsisów, pokazuje się czarny grzyb, który można zetrzeć.
Łzy już były, czeka mnie szorowanie balkonu, dezynfekcja i co jeszcze.........
Pozdrawiam
Ewka |
|
|