Autor: |
Ewa Jóźwiak |
E-mail: |
|
Data: |
piątek, 30 grudnia 2005 12:24:40 |
Witam ,
ja twierdzę, że książka Pani Geode Brigitte jest dla osób które już z uprawą storczyków miały do czynienia. Pisałam o tym na stronie www.storczyki.org.pl.
Dlaczego? Pewne skróty myślowe (które ma każdy, kto je uprawia bo wie o czym pisze i mówi), albo książka ta miała złą korektę, są zrozumiałe dla osób już mających styczność z uprawą tych roślin.
Ja nie przeczytałam całej książki ponieważ ona mnie zmęczyła, obejrzałam obrazki. Dla obrazków polecam książkę, jest duży dział o szkodnikach.
Jeszcze jeden cytat z książki (poprzedni cytat na stronie wymienionej wyżej:
"str. 124 z książki Rhynchostylis - środkowa kolumna:
Zraszanie: ponieważ rośliny uprawia się bez substratu, konieczne jest codzienne zraszanie. Działa to korzystnie na wzrost, zwłaszca w gorące dni, gdy latem rośliny stoją na zewnątrz. Gdy uprawia się je nad pojemnikami regularnie na kilka godzin napełniamy wodą, można zaniechać zraszania."
A to moje uzupełnienie cytatu:
- "ponieważ rośliny uprawia się bez substratu", bzdura, są osoby i ja do nich należę, które uprawiają vandy i vandowate w podłożu.
- "Gdy uprawia się je nad pojemnikami regularnie na kilka godzin napełniamy wodą, można zaniechać zraszania." - ja tego zdania nie rozumiem, jeżeli roślina jest uprawiana nad pojemnikiem z wodą to dlaczego mamy napełniać go regularnie wodą na kilka godzin. Przecież ta woda może być w tym pojemniku cały czas, korzenie są poza zasięgiem wody.
Autorce chodzi chyba o uprawę w pojemnku np szklanym, który napełniamy wodą i moczymy korzenie aby roślina dostała to co potrzebuje. Ale z taką uprawą wiąża się pewne kłopoty. Należy pilnować w gorące dni aby po podlaniu, kiedy korzenie są mokre, roślina stoi na parapecie okna, świeci słońce, nasze korzenie nie zagotowały się itd. O tym autorka nie pisze.
Pozdrawiam
ewka |
|
|