Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Reanimacja Phalaenopsisa- lekcja poglądowa
  Strona:    Poprzednia    1  2  3  4  5  6  7  8  9  [10] 11  12  13  14  15    Następna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Basia1125
E-mail:  
Data: środa, 29 kwietnia 2009 20:24:01
Aha no i jeszcze co mnie martwi...
jak go wsadzć do doniczki, skoro nic go w niej nie trzyma?? bo są tylko te korzonki na wierzchu i liście...

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: agnieszka
E-mail: amswiercz28@wp.pl
Data: środa, 29 kwietnia 2009 20:35:48
no wlasnie z tym wsadzeniem storczyka do doniczki tez mam problem

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Kwiatuszek
E-mail: principescaa@hotmail.com
Data: środa, 29 kwietnia 2009 22:07:41
NO tak z tymi kwiatami tez się zastanawiam ale jeszcze się wstrzymam jak zobacze że z nowymi liśćmi coś dzieje się nie tak to na pewno łodygi kwiatowe obetnę.

Co do roślinki do reanimacji proszę nasypać mniej kory nie do pełna doniczki włożyć kwiat i obsypąć nawet niech kora dotyka liści, tak jak powiedziałam i jak widać na przedostatnim zdjęciu kwiat puścił korzenie znad ostatnich liści!!!. Napewno nie wypadnie z doniczki, można też wbić patyczki by gopodtrzymywały z dwóch stron.
By dobrze mnie zrozumiano, mam sporo tych kwiatów, podlewam je teraz raz na 5-6 dni gdy widzę że są suche, nie za każdym razem stosuje nawóz (raz na 2 tygodnie).
Zawsze coć zostaje i wtedy mieszam to z wodą i wlewam do spryskiwacza taki słaby roztwór używam do zraszania 2, 3 razy w tygodni liści, od góry i spodu. Liści nie pryskam roztworem nawozu codziennie!! Codziennie zraszam korzenie powietrzne i okolice ich wyrastania ale mgiełką do storczyków, lub gdy sie kończy zwykłom wodą, czasem też tą z nawozem.

Pozdrawiam

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: agnieszka
E-mail: amswiercz28@wp.pl
Data: środa, 29 kwietnia 2009 22:48:24
dzieki za podpowiedzi! z taka iloscia wiedzy jutro zabieram sie za przesadzanie!

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: polisia
E-mail: polisia@o2.pl
Data: środa, 1 lipca 2009 10:21:18
PILNIE potrzebuję pomocy. Coś dziwnego dzieje się z liśćmi moich storczyków. Jeden z moich kwiatków - moja kolekcja liczy 35 teraz - jest już w stanie agonalnym - nie ma liści ma tylko korzenie i pęd. Choroba rozprzestrzeniła się na kilka kolejnych.Traktowałam to Topsinem, na jednym udało mi się wyleczyć ale reszta marnie idzie. Ogólnie gniją mi licie u nasady, pojawiają się tez czarne plamy na powierzchni liścia. Cały proces zaczyna się jednak u nasady - pojawiają się najpierw malutkie czarne plamki, jak dotknęłam to topsinem to okazało się że jest wielka zgnilizna. Liść zółknie i obumiera. Chciałam zamieścić zdjęcia ale nawet po zmniejszeniu ciągle za duże. Błagam pomóżcie mi bo szlag trafi moje cuda. Jeśli ktoś może to proszę o odpowiedź na meila.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: polisia
E-mail: polisia@o2.pl
Data: środa, 1 lipca 2009 14:21:37
Dodam że przeszukałam internet, oglądałam zdjęcia rożnych chorych roślinek, ale u żadnej nie było takiego przypadku jak mój. Owszem plamki na liściach były, ale czarne jakby zgorzele u ich nasady nie występowały. Proszę powiedzcie co to może być i czym to traktować. Bardzo bardzo proszę o pomoc.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: konkieta
E-mail: konkieta@gmail.com
Data: poniedziałek, 20 lipca 2009 21:55:32
Mam wielki problem prezentowany storczyk ma 2 tyg i zaczęły mu liście więdnąc nie wiem czy to efekt przelania czy braku wody. Storczyk podlany tylko raz przez zamoczenie w wodzie doniczki na 15min. Proszę o opinię i pomoc.

Zdjęcia:
http://img525.imageshack.us/img525/3327/20090720072.jpg
http://img193.imageshack.us/img193/2168/20090720073.jpg
http://img190.imageshack.us/img190/4613/20090720071.jpg
http://img525.imageshack.us/img525/7574/20090720074.jpg

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka
E-mail: agnieszka.dobek@wp.pl
Data: poniedziałek, 20 lipca 2009 23:07:09
Witam

Moim zdaniem storczykowi nie odpowiada szklana osłonka, korzenie nie mają w niej dostępu powietrza, poza tym pewnie dodatkowo przyczyniły się upały. Ale to tylko takie moje sugestie.

Pozdrawiam Agnieszka

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: kAnia
E-mail:  
Data: czwartek, 23 lipca 2009 12:49:23
Czytając forum tak mnie zaczęło korcić żeby sprawdzić korzenie mojego storczyka... i na górze korzenie były w miarę zielone, choć te powietrzne zaczynały gnić, na dole doniczki glon, a w środku żółte... postanowiłam go reanimować... zobaczymy co będzie ale lekcja się bardzo przydała

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Aleksandria777
E-mail: heiress@wp.pl
Data: poniedziałek, 27 lipca 2009 22:05:10
Witam,

Od 5 miesięcy posiadam storczyka, odmiana phalaenopsis amabilis. Od miesiąca zaobserwowałam, że usychają mi kwiatki i w zasadzie cała łodyga. Nie mam pojęcia jak mogę mu pomóc. Posiadanie tego kwiatka sprawia mi wiele radości, więc chciałabym się mu odwdzięczyć. Kilka informacji o nim:
Kwiatek stoi przy północnym oknie, więc nie jest palony słońcem. Podlewam go według wskazań - woda (nie z kranu) do podstawki i po tym jak wyschnie to podlewam kolejny raz. Korzenie mają się świetnie, puścił dwa piękne liście. Teraz latem bardzo wcześnie rano od 4 do 7 świeci na niego wschodzące słońce, ale nie sądzę aby to było przyczyną. Na noc uchylam okno, może to mu szkodzi... Już sama nie wiem, bardzo proszę o radę. W którym miejscu powinnam mu obciąć te uschnięte kwiatki, czy całą uschniętą łodygę i czy oraz kiedy wypuści nowe kwiatki. Załączam zdjęcia aby dać pogląd sytuacji.




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: kamill
E-mail:  
Data: wtorek, 28 lipca 2009 19:17:06
Twoj storczyk poprostu przekwita. nic zlego sie nie dzieje

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Aleksandria777
E-mail:  
Data: środa, 29 lipca 2009 08:18:17
kamill, bardzo dziękuję za odpowiedź. Kamień spadł mi z serca

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Kasiek
E-mail: kasialisty@gmail.com
Data: niedziela, 16 sierpnia 2009 22:20:11
Próbuję podaną metodą reanimować mojego storka.



Obcięłam mu korzonki, włożyłam do doniczki z keramzytem i czekam.




Ma mu się na życie? Da się go uratować?


Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: KATARZYNA
E-mail:  
Data: środa, 19 sierpnia 2009 12:07:56
WITAM
NA POPRZEDNIEJ STRONIE JEST ZDJĘCIE KORZENI STORCZYKA WYJĘTEGO Z DONICZKI , CZY KTOŚ WIE CO TO SĄ TE BIAŁE MALUTKIE KULECZKI , DOKŁADNIE TAKIE SAME ZACZEŁY SIĘ U MNIE POJAWIAĆ , ALE TYLKO NA NIEKTÓRYCH STORCZYKACH, CO TO JEST DOKŁADNIE I JAK SIĘ ICH POZBYĆ , DODAM ŻE ZNACZNIE POGORSZYŁ SIĘ OGÓLNY STAN KWIATÓW, POZDRAWIAM

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: magda
E-mail: madmes@o2.pl
Data: sobota, 19 września 2009 13:08:11
Witam,
w czerwcu zaczęłam reanimację jednego z moich storczyków opisaną metodą. Pozostałości po odciętych zgniłych korzeniach wymoczyłam w Topsinie, całość włożyłam w keramzyt, doniczka stała w podstawce z wodą uzupełnianą po wyschnięciu. Przez pierwsze tygodnie stan storczyka nie zmieniał się, trzy liście, które miał były nadal zielone, lekko pomarszczone, kawałek łodygi, który został po odcięciu suchej części wyglądał na żywy, dość twarda, czarno zielona. Storczyk nie wypuszczał jednak korzeni, a po kolejnych kilku tygodniach liście zaczęły żółknąć i kompletnie zaschły. Kiedy kilka dni temu w przypływie silnej woli chciałam go wyrzucić, zauważyłam, że coś zielonego wychodzi z tej resztki łodygi. Został więc na parapecie i nadzieja ożyła Teraz już wiem, że wypuszcza keiki, widać mikroskopijne dwa listki. Co więcej ze stożka wzrostu starego kwiatka również zaczyna wychodzić zaczątek liścia. Nie wiem, co dalej z tym zrobić. Storczyk nie ma korzeni ani liści, nie wiem, więc jakim cudem cokolwiek wypuszcza, a co gorsza boję się, że nie da rady tego utrzymać i keiki nie urośnie na tyle duża, żebym mogła ją oddzielić, chociaż póki co każdego dnia jest większa... Jestem kompletnie niedoświadczonym wielbicielem storczyków i mimo, że posiadam ich kilkanaście i bardzo się staram, efekty póki co są kiepskie (łącznie z kilkoma zniszczonymi, grzybami, które wyrosły w doniczkach, itp), a to moja pierwsza reanimacja i najważniejszy storczyk - prezent w bardzo ważnej chwili z odpowiednią "ideologią". Będę więc bardzo wdzięczna za realną ocenę sytuacji i wszelkie rady.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Kasiek
E-mail: kasialisty@gmail.com
Data: wtorek, 22 września 2009 12:32:37
U mnie jest podobna sytuacja. Listki zżółkły, częśc opadła druga część pewnie zaraz pójdzie w ich ślady. Jeden nowy listek z serca a z oczek cztery nowe pędy. Korzeni brak. A ja wciąż zastanawiam się jak to możliwe

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: magda
E-mail: madmes@o2.pl
Data: wtorek, 22 września 2009 23:35:13
No właśnie, jak to możliwe i przede wszystkim, co zrobić, żeby chociaż te nowe części uratować... Bardzo proszę o poradę kogoś doświadczonego i zainteresowanego losem biednych storczyków oddanych laikom na zmarnowanie Wczoraj kupiłam trzy piękne miniatury, postaram się już nie doprowadzić ich do takiego stanu, ale i tak bardzo chciałabym uratować chociaż te keiki z tamtego...

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Kasiek
E-mail: kasialisty@gmail.com
Data: czwartek, 24 września 2009 20:36:39
Ja poobkładałam listki mokrymi wacikami, zraszam mgiełką do storczyków i czekam. Jak na razie wygląda to całkiem obiecująco

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: storczykowa
E-mail:  
Data: piątek, 25 września 2009 10:50:36
Mój storczyk w doniczce ma korzenie zdrowe, napowietrzne również, ale kilka korzonków "wyszła" dolnymi otworami z doniczki i mam wrażenie, że są "puste" w środku, są suche. Co robić? Obciąć je? Przesadzić storczyka? Proszę o pomoc.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Dorota
E-mail: dkotlowska@interia.pl
Data: czwartek, 1 października 2009 14:51:03
Pięknie pokazana lekcja!Niestety ja mam do uratowania jedną nieszczęśliwą roślinkę ale ani podłoża ,ani keramzytu nie dostałam.Obcięłam wszystkie korzenie,co mogłam zasypałam cynamonem(wole nie szukać węgla drzewnego)no a ziemię wysuszyłam w piekarniu i przesiałam.Teraz nie wiem gdzie umieścic najlepiej takiego kuracjusza.Do tej pory stał na komodzie jakies 1,5m od okna.Proszę doradzic jakie jest najlepsze miejsce i kiedy zacząć podlewać czy tylko zraszać.

Strona:    Poprzednia    1  2  3  4  5  6  7  8  9  [10] 11  12  13  14  15    Następna

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl