Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Prezentacje

 Temat:  Lepanthes telipogoniflora - z dedykacją dla Tamary :)
  Strona:    [1] 2  3    Następna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka Chmara
E-mail: agachm@op.pl
Data: niedziela, 9 lipca 2006 13:45:22
Witam

Chciałabym pokazać prześlicznego maleńkiego Lepanthesa
Jego rozmiar początkowo zwalił mnie z nóg. Tamara uprzedzała mnie że to maluszek... nie mniej jego wielkość (a raczej jej bark) przeszła moje oczekiwania.


Ale do wszystkiego można się przezwyczaić
Lepanthes bardzo ładnie się u mnie zaklimatyzował. Dość szybko puścił pierwszego, a potem nastepnego listka. I okazało się że chce zakwitnąć. Wszyscy zostali postawieni w stan gotowości bojowej i trwaliśmy w niej do wczoraj.


Bo w końcu pączek pękł i pokazała sie cudna mała parasoleczka .






Teraz cały czas biegam do orchidarium żeby się na niego napatrzeć

Tamara, ja bym go na Twoim miejscu nie oddała

pozdrawiam
Agnieszka

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: g.sieminska@chello.pl
Data: niedziela, 9 lipca 2006 14:16:48

Witam,

GRATULACJE!!! ,
jest przepiękny i to jest roślinka, o którą zabiegam od jakiegoś czasu, ale albo jej nie ma, albo nie można zamówić

Pozdrawiam,
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka Chmara
E-mail: agachm@op.pl
Data: niedziela, 9 lipca 2006 14:23:21
Ja miałam ogromne szczęście. Tamara znalazła ją dla mnie na wystawie w Londynie. Wcześniej chyba przez dwa lata sobie o niej marzyłam

pozdr

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: g.sieminska@chello.pl
Data: niedziela, 9 lipca 2006 14:39:45

Ja marzę o niej odkąd zobaczyłam to cudeńko na naszej wystawie , wystawiane przez Tadeusza Kusibaba. Chyba będę musiała się szeroko do Niego uśmiechnąć

Pozdrawiam,
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka Chmara
E-mail:  
Data: niedziela, 9 lipca 2006 15:30:32
...w takich okolicznościach ja usmiechałabym sie do Niego chyba cały czas
Roślina warta jest duzo uśmiechu.
Szkoda że zdjęcia nie oddają całego uroku. Kompresja "pozbawiła" roślinkę pięknych wąsów. W galerii powinno być wszystko lepiej widoczne.

pozdr

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Tamara Florczak
E-mail:  
Data: poniedziałek, 10 lipca 2006 10:00:24
Agnieszko,

Przede wszystkim gratuluję kwitnienia tego "mikroskopa" i dziękuje bardzo za dedykację
Szczerze powiedziawszy, gdy wystawca z dumą zaprezentował mi to "COŚ", co na pierwszym zdjęciu pokazane jest obok zapałki, jako roślinę dorosłą, zdolną do kwitnienia sądziłam, że kpi w "żywe oczy".
No cóż, znowu okazało się, że niewiele wiem o storczykach...
Ale to dobrze dla Ciebie, bo jak słusznie zauważyłaś, gdybym wiedziała, że to taka wdzięczna roślinka, to pewnikiem nie przyznałabym się, że ją znalazłam

Pozdrawiam,
Tamara

PS
Grażyno, na wystawie były dwa te "liliputy", więc gdybyś napisała wcześniej...
Z drugiej strony "uśmiechanie się" też ma swoje pozytywne aspekty

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Piotr Piesik
E-mail: piotr.piesik@storczyki.org.pl
Data: środa, 17 stycznia 2007 17:48:49
Witam.
Pani Agnieszka dedykowała kwitnienie swojego lepantesa Tamarze Florczak a ja powinienem zadedykować swoje fotki Pani Agnieszce, szczególnie dlatego, że jej rady jak uprawiać lepantesa okazały się trafne. Widać to chyba wyraźnie na zdjęciach mojej roślinki........



Ubolewam, że musiałem tak zmniejszyć ilość bajtów na zdjęcie, że na zdjęciu widać jakieś paskudne smugi. Może następne zdjęcie będzie lepszej jakości....







Polecam roślinę osobom z choć małym już doświadczeniem, bo jest bardzo delikatna i chyba łatwo ją stracić. Jest na szczęście kilka sposobów ,jak sobie z tą " odrobiną" poradzić.
Pozdrawiam PP.





Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Sandra Wawrzyniak
E-mail: cass@poczta.onet.pl
Data: środa, 17 stycznia 2007 18:07:35
Panie Piotrze - gratuluję fantastycznego kwitnienia ! Kwiaty są piękne ale zdjęcie bardzo zwodnicze . Kolejny przykład na to jak internet kłamie he he. Widząc tę fotkę od razu skusiłabym się na tego Lepanthesa, ale zdjęcie rośliny z zapałką działa lepiej niż zimny prysznic .

pozdrawiam
Sandra

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka Chmara
E-mail:  
Data: środa, 17 stycznia 2007 18:10:17
Witam

Roślinka prześliczna i faktycznie w doskonałej kondycji.
Jeśli trafią się dwa kwiaty jednocześnie, a na to się zapowiada, to będzie fascynujący widok.
Mój Lepanthes kwitł już kilka razy, ale każde kwitnienie zapiera mi dech. To roślinka której widok nigdy się nie "opatrzy"

Gratuluję i życzę wielokwiatowego kwitnienia
Agnieszka

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: g.sieminska@chello.pl
Data: niedziela, 10 lutego 2013 15:00:52

Witam,

w końcu i ja mogę dopisać swoje krótkie doświadczenie z tą miniaturką...

Gdzieś w połowie września dotarła do Krakowa przesyłka z zamówieniem z Ekwadoru, które zrobił nasz klubowy kolega. Wiadomo, co zamówiłam . Ale... od razu po otwarciu odpadły 3 z 4 listków . Został jeden, wart 25 $!!!!!!!!!!!!!! No to musiałam na niego chuchać i dmuchać (ciepłe orchidarium i blisko wentylatorka). To chuchanie i dmuchanie dało dość szybko efekt, bo pojawił się nowy listek , a pod koniec stycznia także pączek . Kawałeczek paproci drzewiastej, na której jest zamontowany włożyłam do pojemniczka wypełnionego mokrym sphagnum.

Dziś to już rozwinięty kwiat, obfotografowany ze wszystkich stron , ale jutro będzie po nim. Obetnę , żeby wzmocnić roślinkę.





I z 1-groszówką



Pozdrawiam,
Grażyna

Strona:    [1] 2  3    Następna

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl